- Niezależni sędziowie i prokuratorzy, będący ofiarami represji ze strony poprzedniej władzy, zasługują na naprawienie krzywd i odzyskanie dobrego imienia
- napisał na platformie X Adam Bodnar, podkreślając, że - jako szef resortu sprawiedliwości - czuje się do tego zobowiązany.
- Wyrazem tego zobowiązania są dwie zawarte już ugody, które dotyczyły prok. Krzysztofa Parchimowicza oraz sędziego Wojciecha Łączewskiego. Jednym z warunków tych porozumień były publiczne przeprosiny wystosowane przez Ministra Sprawiedliwości. W pierwszym przypadku ugoda została zrealizowana, w drugim oczekuje na uprawomocnienie
- dodał.
Minister sprawiedliwości ocenił na X, że osób poszkodowanych w czasach rządów PiS jest więcej, dlatego w podległym mu resorcie powstał - jak zaznaczył - "roboczy zespół negocjacyjny, który ma na celu wypracowanie ugód w sprawach dotyczących takich przypadków". Dodał, że kolejnym takim przypadkiem jest sprawa sędziego Waldemara Żurka, który również oczekuje zadośćuczynienia i oficjalnych przeprosin za doznane krzywdy.
- Musimy zrobić wszystko, żeby tego typu sprawy nie kończyły się w sądzie, a ugodowym rozwiązaniem sporu, przy zachowaniu podstawowych zasad sprawiedliwości społecznej oraz w zgodzie z dyscypliną finansów publicznych
- podsumował Bodnar. Dodał, że w tej sprawie MS współpracuje z Prokuratorią Generalną RP.