Krzysztof Wyszkowski dla Niezalezna.pl: sprawa Majdzika jest typowym przykładem czystej zemsty

Kipisz u Majdzika

Dzisiaj w godzinach porannych policja na zlecenie prokuratury przeszukała mieszkanie byłego opozycjonisty z czasów PRL, obecnie radnego PiS gminy Skawina Ryszarda Majdzika. Zgodnie z postanowieniem podpisanym przez prok. Anetę Frankowską z prokuratury rejonowej w Wieliczce, śledczy szukali u Majdzika broni. 

I faktycznie, broń znaleźli, jednak były to dwa zabytkowe, skorodowane i niezdatne do użycia karabiny i pistolety oraz – jak twierdził Ryszard Majdzik – także niezagrażająca bezpieczeństwu ślepa amunicja. 

Sprawa jest o tyle dziwna, że prokuratura wszczęła postępowanie z urzędu, w oparciu o opublikowane w mediach społecznościowych materiały, na których widoczna jest kolekcja broni i patriotycznych artefaktów w mieszkaniu radnego. Nie podano dotychczas informacji o podjęciu postępowania na skutek jakiegokolwiek zawiadomienia, co wskazuje na wyjątkową gorliwość śledczych. Jednocześnie trudno w tym kontekście pominąć wieloletnią aktywność Ryszarda Majdzika, który konsekwentnie i bezkompromisowo krytykuje polityków obecnie rządzącej koalicji z Donaldem Tuskiem na czele.

Wyszkowski: ja też pewnie jestem na liście

Proszony o komentarz w tej sprawie inny były działacz opozycji antykomunistycznej Krzysztof Wyszkowski przyznał w rozmowie z portalem Niezalezna.pl, że „napad na Majdzika” traktuje jak zapowiedź ataku na niego, bo – jak stwierdził – „razem z nim wypowiadaliśmy się wielokrotnie o Tusku jako gangsterze i człowieku ogarniętego antypolskim szałem”. - Myślę, że reakcja gangu Tuska może przebiegać alfabetycznie. Może „W” jest dalej niż „M” i dlatego nie byli jeszcze u mnie. A poza tym, co dzień rano czekam na atak i zastanawiam się czy wejdą o szóstej czy trochę później, ponieważ ja byłem wiceprezesem spółki Srebrna. Skoro więc panią Basię Skrzypek tak zaatakowano, to ja też pewnie jestem na liście – powiedział.

- Ja się tego spodziewałem. Już na początku jego rządów pisałem, że „Tusk będzie zabijał” i wtedy spotykała mnie ostra krytyka nawet z własnego środowiska. Mówiono, że przesadzam, że to zbyt agresywne przewidywania itd. Ale ja Donalda Tuska znam od 1980 roku. I rzeczywiście przez pewien czas się łudziłem, że to młody chłopak, że dojrzeje, ale stało się odwrotnie. Ja nie znałem wtedy jego przeszłości, jego zaangażowania związanego ze Służbą Bezpieczeństwa, która przecież pośrednio była delegaturą KGB, więc to bardzo poważna sprawa

- wyjaśnił.

„Polacy kontra apostaci” 

Zdaniem Wyszkowskiego, obecnie „widzą już to chyba wszyscy Polacy, ci, którzy nie chcą zamykać oczu na to, co on chce zrobić z Polską”. - Tu nie ma mowy o podziale na plemiona, tylko są Polacy kontra apostaci, ludzie, którzy nawet podczas okupacji wysługiwali się Niemcom czy Sowietom. I dzisiaj kadry Komunistycznej Partii Polski, UB i SB odżywają i chcą nadal rządzić – ocenił.

- Myślę, że sprawa Majdzika jest tutaj doskonałym, typowym przykładem czystej zemsty. O nic innego nie chodzi, tylko o to, że powiedział o Tusku parę słów prawdy

- dodał.

Według rozmówcy Niezalezna.pl, należy się spodziewać eskalacji podobnych działań ze strony obecnej władzy. – Alfabet nie jest taki znowu długi. Myślę, że niekoniecznie osobiście Tusk, wyznaczał te kolejne litery do represji, tylko jego ludzie, którzy spodziewają się za to jakichś nagród, wyróżnień, awansów itd. Ta banda działa w ten sposób. Tak jak nie zawsze Jaruzelski z Kiszczakiem wyznaczali ludzi do odstrzału czy do represji, tylko np. kapitan Piotrowski, który spodziewał się wielkich nagród za zamordowanie księdza Popiełuszki. Myślę, że dzisiaj też są tacy służbiści, którzy chcą zameldować, że już jakiegoś krytyka Tuska złapali i będą go męczyć. Myślę, że to jest tego rodzaju motywacja – tłumaczył.

Zdecyduje naród

Zdaniem Krzysztofa Wyszkowskiego, proceder ten „doraźnie można zatrzymać w wyborach prezydenckich”. 

- Ale szerzej, to po prostu społeczeństwo musi wyraźnie powiedzieć, że zdaje sobie sprawę z tego, że Polska znalazła się w łapach apostatów, odstępców, ludzi, których zadaniem jest szkodzenie Polsce. Myślę, że czym szybciej nastąpi jakieś zbiorowe weto wobec tych działań, tym lepiej. Dzisiaj dobrze te zadania określa Prawo i Sprawiedliwość, ale prezydent Duda też bardzo wyraźnie mówi jak jest i nasz kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Wystarczy wsłuchać się w tych ludzi, a ja zaręczam, że należy im wierzyć

- przekonywał Krzysztof Wyszkowski.

 

Źródło: niezalezna.pl

#Ryszard Majdzik #przeszukanie