10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Kropiwnicki ujawnił tajemnice giełdowej spółki? Wątpliwości mieszkaniowe to może być pikuś

Wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki zasłużył na miano mieszkaniowego barona. O wątpliwościach wokół nabycia kolejnych dwóch nieruchomości opowiedział w najnowszym wydaniu magazynu "Ściśle Jawne" Piotr Nisztor. Jak ostrzega Mariusz Gierej, mieszkaniowe niejasności to "pikuś przy tym, co już rysuje się na horyzoncie".

Robert Kropiwnicki chętnie mówił o wynikach audytu w PZU
Robert Kropiwnicki chętnie mówił o wynikach audytu w PZU
fot. Zbyszek Kaczmarek/ mat. pras. - Gazeta Polska

Wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki w ubiegłym roku stał się właścicielem dwóch mieszkań o wartości ponad 700 tys. zł. Jednak z jego oświadczeń majątkowych, które składał jako poseł, wynika, że gdyby nabył je po deklarowanej wartości, zabrakłoby mu blisko… 330 tys. zł. Sprawę ujawnił Piotr Nisztor w Telewizji Republika.

Na inne potencjalne problemy polityka Platformy Obywatelskiej zwrócił uwagę Mariusz Gierej. Dziennikarz ostrzega, że konsekwencją działalności Kropiwnickiego mogą być nawet wielomilionowe kary, przekraczające wartość kilku mieszkań.

Audyt w PZU. Skąd Kropiwnicki ma wiedzę?

Zdaniem Giereja, „prawdziwym problemem może być kwestia obnoszenia się przez Pana Wiceministra różnego rodzaju informacjami pochodzącymi ze spółek giełdowych, gdzie obowiązuje ścisła poufność informacji mogących mieć wpływ na cenę akcji”.

Jak pisze, jeżeli Kropiwnicki publicznie dzieli się wiedzą pochodzącą z audytów, a mowa o spółkach Skarbu Państwa, „to są to dane cenotwórcze i nikt postronny nie ma prawa mieć do nich dostępu”.

"Co na to Urząd Komisji Nadzoru Finansowego i sam jej przewodniczący Jacek Jastrzębski?" - pyta dziennikarz.

Jak wskazuje, grozić za to mogą „wielomilionowe kary przekraczające wartość... kilku mieszkań, nie mówiąc o innych konsekwencjach”.

„Pewne rzeczy można robić mądrze lub niemądrze, ale na pewno trzeba je robić tak, by nie stać się obciążeniem wizerunkowym dla Platformy Obywatelskiej i jej lidera Donalda Tuska, bo żywot balastu będzie krótki i skończy się w politycznych męczarniach”

- ostrzega wiceministra aktywów państwowych.

PZU odcina się od medialnej szarży Kropiwnickiego

KNF poinformowała „Puls Biznesu”, że PZU nie przekazała wyników audytu do jakiegokolwiek podmiotu zewnętrznego, ponieważ cały audyt objęty jest tajemnicami prawnie chronionymi, a komunikacja zakładu z organem nadzoru jest objęta tajemnicą zawodową.

Na początku sierpnia Robert Kropiwncki mówił w TVN24 o „wynikach audytu w PZU”.

- Spodziewaliśmy się, że będzie źle, że jest dużo nieprawidłowości, ale skala i rozmiar tych nieprawidłowości naprawdę są porażające. To zaskakuje, bo mamy do czynienia ze złodziejstwem, z niegospodarnością, z oszustwami. Wszystkie takie złe cechy, które można sobie wyobrazić (w relacji - red.) ludzie i pieniądze, tam się pojawiają

- mówił Kropiwnicki.

Wiceszef MAP rzucał konkretnymi kwotami. Przekazał, że należący do Grupy PZU bank Pekao sponsorował podmioty, inicjatywy i wydarzenia związane z PiS. Łącznie miał na to przeznaczyć 23 mln zł.

 



Źródło: niezalezna.pl, gu.com.pl, Puls Biznesu, tvn24.pl, X

#Robert Kropiwnicki #audyt PZU #bezprawie Tuska

am