W kampanii pokazaliśmy, że nie musimy oddychać smogiem, a deweloperzy nie muszą królować w mieście; to wszystko może się zmienić - powiedziała w piątek kandydatka Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Krakowa Małgorzata Wassermann. Jak dodała, krakowianie powinni w niedzielę oddać głos na zmianę.
Podsumowując na piątkowej konferencji prasowej w Krakowie przebieg swojej kampanii Wassermann stwierdziła, że przedstawiła "bardzo dobry, spójny program dla Krakowa".
Pokazaliśmy, że nie musimy w mieście tonąć w korkach, nie musimy oddychać smogiem, deweloperzy nie muszą tutaj królować; to wszystko może się zmienić
- mówiła kandydatka Zjednoczonej Prawicy.
- Myślę, że wszyscy krakowianie nie powinni mieć wątpliwości w niedzielę 21, na kogo oddać głos: na świeżość, na młodość, na zmianę, na energię - dodała.
W czasie konferencji poparcia kandydaturze Wassermann udzieliła m.in. wicepremier Beata Szydło, prosząc wyborców o głos na wszystkich, którzy ubiegają się o mandat z list PiS w Krakowie i w całej Małopolsce. Jak zaznaczyła, PiS oferuje mieszkańcom regionu "dobrą zmianę".
Dotrzymaliśmy słowa w rządzie, ze wszystkich zobowiązań, które złożyliśmy przed państwem w 2015 r., wywiązaliśmy się, i tak samo wywiążemy się w samorządzie. (...) Chcemy, żebyście państwo obdarzyli nas swoim zaufaniem i na pewno się nie zawiedziecie
- podkreśliła Szydło.