Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Korwin-Mikke znów to zrobił. Nie wiedział jednak, że jest na żywo [ZOBACZ]

Janusz Korwin-Mikke chętnie kontaktuje się ze swoimi wyborcami i sympatykami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tym razem po zakończonej sesji na żywo nie wyłączył nadawania. "Na szczęście było już po 22.00 i żadnych poufnych rozmów nie prowadziłem" - napisał, tłumacząc się. Uwagę internautów przykuło jednak coś zupełnie innego.

Autor: st

"Czy to fake?", "Czy on żyje?" - takie pytania pokazywały się podczas transmisji na żywo z domu polityka. Janusz Korwin-Mikke po zakończonej sesji odpowiedzi na pytania internautów uciął sobie drzemkę.

Reklama

Zapomniał jednak, żeby wyłączyć nadawanie live z jednej z kamer. W pewnym momencie obudził go telefon. Zdezorientowany polityk nie wiedział początkowo, o co chodzi. Dopiero po chwili odkrył, że wszystko, co się działo w pokoju, nadal było pokazywane na żywo w internecie.

- Na kwadrans zapomniałem wyłączyć TikTok i Twitter - na szczęście było już po 22.00 i żadnych poufnych rozmów nie prowadziłem... - napisał potem na platformie X.

Drzemki na wizji zdarzały się politykowi już wcześniej.

Autor: st

Źródło: niezalezna.pl, x.com
Reklama