"Czy to fake?", "Czy on żyje?" - takie pytania pokazywały się podczas transmisji na żywo z domu polityka. Janusz Korwin-Mikke po zakończonej sesji odpowiedzi na pytania internautów uciął sobie drzemkę.
Zapomniał jednak, żeby wyłączyć nadawanie live z jednej z kamer. W pewnym momencie obudził go telefon. Zdezorientowany polityk nie wiedział początkowo, o co chodzi. Dopiero po chwili odkrył, że wszystko, co się działo w pokoju, nadal było pokazywane na żywo w internecie.
Krul śpi w pełnym umundurowaniu pic.twitter.com/8maMQ5jdjN
— TommyShelby (@MgShelby) December 13, 2024
- Na kwadrans zapomniałem wyłączyć TikTok i Twitter - na szczęście było już po 22.00 i żadnych poufnych rozmów nie prowadziłem... - napisał potem na platformie X.
Na kwadrans zapomniałem wyłączyć TikTok i Twitter - na szczęście było już po 22.giej i żadnych poufnych rozmów nie prowadziłem...
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) December 13, 2024
Drzemki na wizji zdarzały się politykowi już wcześniej.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                        ![Kosiniak-Kamysz odtrąbił swój wielki "sukces". Otrzymał ripostę od Błaszczaka [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_2200cc10d9139cf7554b76f63b8a0c5a007f833b81b96e42f9a1bd525b10cc89_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
             
            