Nie zgadzam się, żeby w ministerstwie rolnictwa zatrudniać na istotnych stanowiskach osoby z tylko średnim wykształceniem
– powiedział Michał Kołodziejczak.
Polityk dodał, że są to osoby, które w resorcie odpowiadają za merytoryczne sprawy.
Kilka dni wcześniej wiceminister rolnictwa pytany w rozmowie, czy ministerstwo rolnictwa działa dobrze, odparł, że nie. Wskazał że jego resort "nie działa dobrze, a problemem jest np. przerost zatrudnienia".
Kołodziejczak mówi wprost: kumoterstwo
W kolejnym wywiadzie kontynuował temat. Nie chciał zdradzić na antenie, o kogo konkretnie chodzi w ministerstwie. Zapowiedział, że więcej będzie mógł powiedzieć, jak przeprowadzi rozmowę z szefem resortu Czesławem Siekierskim.
Jest takie pojęcie, niezbyt ładne...kumoterstwo to się nazywa
– powiedział w końcu Kołodziejczak.
Grubo🤣🤣🤣
— APrawdaWasWyzwoli (@KrzychuBlues) December 20, 2024
Poszedł Kołodziejczak do Z, aby wytłumaczyć się z krytyki Siekierskiego w RMF i wykapował, że Siekierski zatrudnia, po znajomości, swoich znajomych po podstawówce😁. Kumoterstwo! @CzSiekierski słówko komentarza?😁 pic.twitter.com/Z5gTDoiI2g
 
                        
        
        
        
         
                         
                         
                        ![Kosiniak-Kamysz odtrąbił swój wielki "sukces". Otrzymał ripostę od Błaszczaka [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_2200cc10d9139cf7554b76f63b8a0c5a007f833b81b96e42f9a1bd525b10cc89_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
             
            