Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Kolejna batalia o Mercosur - 12 stycznia. Saryusz-Wolski: Rekomenduję rolnikom protest w Rzymie i Warszawie

- Mniejszość blokująca ws. Mercosur nie jest trwała. (...) Ma dwa słabe punkty, a jej rozpad oznacza podpisanie umowy. Pierwszy słaby punkt to Rzym - to, co powiedziała premier Giorgia Meloni, to, że musi porozmawiać z rolnikami, wyjaśnić, ale nie jest przeciw. Drugi słaby punkt - w trakcie Rady premier Tusk zrobił woltę, zaczął mówić, że umowa jest ok, że te zabezpieczenia, które przegłosowano, zabezpieczają wystarczająco rolników. Do końca nie wiadomo, czy rząd Tuska zagłosuje za czy przeciw. Rekomenduję rolnikom protesty w Rzymie i Warszawie. Na rządy najlepiej wpływać w ich stolicach - powiedział dzisiaj w TV Republika Jacek Saryusz-Wolski, były europoseł, doradca prezydenta RP.

W czwartek rolnicy z całej Europy zjechali do stolicy Belgii, by protestować przeciwko europejskiej polityce rolnej i umowie handlowej UE-Mercosur. Wśród blokujących Brukselę ciągnikami znaleźli się także związkowcy z Polski.

Tego samego dnia na szczycie w Brukseli poinformowano, że podpisanie umowy UE-Mercosur zostanie odłożone do stycznia.

- Złość rolników włoskich, holenderskich, francuskich, belgijskich była niesamowita. To, co działo się tam na miejscu, setki traktorów przed PE, sterty palących się opon, tony wysypanych warzyw pokazują, że polityka UE i Ursuli von der Leyen prowadzi nas wszystkich do bankructwa

- powiedział na antenie TV Republika Tomasz Ognisty, wiceprzewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność".

Rolnicy do Rzymu i Warszawy

Drugi gość "Politycznej kawy", Jacek Saryusz-Wolski, doradca prezydenta RP, podkreślił, że termin podpisania umowy UE-Mercosur odłożono, bo "stworzyła się koalicja blokująca, a w tej koalicji znalazły się takie większe kraje jak Francja, Polska i Włochy oraz mniejsze - Irlandia, Austria i Węgry".

- Mniejszość blokująca nie jest trwała. (...) Ma dwa słabe punkty, a rozpad mniejszości blokującej oznacza podpisanie umowy. Pierwszy słaby punkt to Rzym - to, co powiedziała premier Giorgia Meloni, to, że musi porozmawiać z rolnikami, wyjaśnić, ale nie jest przeciw. Radzę rolnikom po sylwestrze pojechać do Rzymu, bo tam rozegra się sprawa Mercosur. Drugi słaby punkt - w trakcie Rady premier Tusk zrobił woltę, zaczął mówić, że umowa jest ok, że te zabezpieczenia, które przegłosowano, zabezpieczają wystarczająco rolników. Do końca nie wiadomo, czy rząd Tuska zagłosuje za czy przeciw. Rekomenduję rolnikom protesty w Rzymie i Warszawie. Na rządy najlepiej wpływać w ich stolicach

- zaapelował Saryusz-Wolski.

- Bitwa została wygrana na tym etapie, ale jeśli wypadną Polska i Włochy, sprawa zostanie przegrana. Wojna jeszcze nie została wygrana -dodał.

Doradca prezydenta RP ostrzegł, że umowa z Mercosur to dopiero początek umów z innymi krajami.

- Jeśli się tego nie zatrzyma, to tania i toksyczna żywność wleje się do UE i będzie to koniec rolnictwa w Unii, bezpieczeństwa żywnościowego i zdrowotnego w krajach UE. W Ameryce Południowej bossowie narkotykowi już zacierają ręce, bo przerzucanie narkotyków w tych masowych transportach do Europy, to będzie dla nich raj

- podkreślił Jacek Saryusz-Wolski.

"PSL powinien wyjść z koalicji"

Tomasz Ognisty podkreślił, że polscy związkowcy rolniczy pozostają w kontakcie z kolegami z Włoch.

- Rozmowy we Włoszech z rolnikami są i są bardzo szerokie. Natomiast w Polsce rozmów z premierem Tuskiem nie ma w ogóle. Nie ma cienia wątpliwości, że dawno sprzedał już polskie rolnictwo. (...) Nie ma rozmó z Ministerstwem Rolnictwa, nie są zapraszane tam główne organizacje. Ministerstwo zaprasza tylko kolegów, którzy są przyjaźni PSL-owi. W takim układzie, jeśli Tusk miałby możliwość zablokowania umowy, a tego nie zrobi, o czym jestem przekonany, to PSL powinien wyjść z koalicji i ten rząd powinien upaść

- ocenił Ognisty.

Cztery stanowiska Polski ws. Mercosur

Jacek Saryusz-Wolski ocenił, że obecnie są cztery stanowiska Polski w sprawie umowy UE-Mercosur.

1. Stanowisko Donalda Tuska na zewnątrz, że "właściwie jest za".

2. Stanowisko Donalda Tusk do wewnątrz, że "jest przeciw i to bardzo energicznie".

3. Stanowisko ministra rolnictwa z PSL, który powiedział, że "umowa jest do zaakceptowania, jeśli będą tam klauzule zabezpieczające". - Europoseł Hetman zrobił wiele niekorzystnej roboty, bo im bardziej zaostrzone klauzule, tym bardziej Komisja Europejska ma argument, że >>są zabezpieczenia, więc się zgódźcie<<" - wskazał doradca prezydenta.

4. Stanowisko prezydenta RP Karola Nawrockiego. - Od początku kampanii Karol Nawrocki wykonał ogromną pracę perswazyjną, specjalnie był w tej sprawie w Rzymie i rozmawiał z Giorgią Meloni, w Paryżu - i rozmawiał z Emmanuelem Macronem, a także mówił o tym na wszystkich innych spotkaniach z przywódcami państw. Pałac Prezydencki perswazję wykonał z naddatkiem. Wygranie pierwszej bitwy ws. Mercosur zawdzięczamy także działaniom prezydenta RP - dodał Saryusz-Wolski.

- 12 stycznia jest kolejne podejście do podpisania umowy, gdzie najsłabszym ogniwem będą Włochy i Polska, tu duże manifestacje w tych stolicach mogą jakoś wpłynąć na decyzję. Kluczowe są rządy, bo Bruksela jest przystosowana do tych wielkich manifestacji - liczą się głosy w radach ministrów, a batalia się rozegra w Rzymie i Warszawie

- ocenił.

Źródło: TV Republika, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane