Zgromadził 100 tys. podpisów, które zweryfikowała Państwowa Komisja Wyborcza i zarejestrował komitet wyborczy. Maciej Maciak już na łamach Niezalezna.pl kilka lat temu dr Jerzy Targalski pisał - "rosyjski głos z Włocławka".
Mężczyzna przedstawiał się w trakcie kampanii w Końskich jako twórca internetowy. Na swoim kanale CW24tv od lat sączył prokremlowskie manipulacje.
W jednym ze swoich programów, jeszcze w 2018 roku przekonywał mieszkańców Włocławka, na kogo należy oddać głos w drugiej turze wyborów samorządowych na włodarza miasta. Wyborcy mieli wtedy wybór pomiędzy kandydatami z poparciem PiS (Jarosław Chmielewski) i PO (Marek Wojtkowski).
PO jako "mniejsze zło"
Maciak, który również startował w wyborach na prezydenta i odpadł po pierwszej turze miasta tłumaczył i uzasadniał, dlaczego wybór kandydata z PO jest "mniejszym złem":
Nasza dzisiejsza konferencja to nie jest poparcie dla Marka Wojtkowskiego, którego nie popieramy, ale nakłaniamy mieszkańców Włocławka, żeby zagłosowali na Pana Marka Wojtkowskiego, gdyż w przypadku kandydata Jarosława Chmielewskiego Włocławek wpadnie w bardzo poważne tarapaty.
– mówił Maciak.
Przytaczając ówczesną konfigurację na poszczególnych stopniach władzy przekonywał, że wybór kandydata PO to "mniejsze zło".