Sąd uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wobec Marcina Romanowskiego. Sędzia Dariusz Łubowski w uzasadnieniu podzielił pogląd obrońcy polityka, że w sprawie dochodziło do politycznych nacisków. Decyzję tę skrytykował minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Zapowiedział ponowienie wniosku o ENA i zagroził, że jeśli trafi on do tego samego sędziego, prokuratura będzie wnioskować o wyłączenie go ze sprawy.
"Vendetta jest stratą czasu"
Temat omawiany był w programie "Wysokie Napięcie" na antenie Telewizji Republika. Europoseł PiS Adam Bielan stwierdził, że orzeczenie sędziego Łubowskiego jest "miażdżące dla ministerstwa sprawiedliwości" i zawiera cytaty szefa resortu, które świadczą o całkowitym braku bezstronności.
"W zasadzie po tym pan Żurek powinien podać się natychmiast do dymisji. Tym bardziej, że w tym oświadczeniu twierdzi, że będzie wnioskować o to, żeby odsunąć sędziego, co jak wiemy na gruncie polskiego prawa jest absolutnie niemożliwe. To pokazuje, że cała ta zemsta, vendetta polityczna zaplanowana przez Tuska i wykonywana przez Żurka to jest strata czasu"
– ocenił.
Wskazał, że Żurek zrobił bardzo wiele, żeby "sądy sobie podporządkować". Przypomniał o usunięciu mechanizmu losowania spraw oraz zmian szefów sądów wbrew opinii samych sędziów.
"Mam nadzieję, że wzorem tego sędziego również inni - nie tylko sędziowie, ale również prokuratorzy - zaczną odmawiać realizacji politycznych wyroków, które Żurek stara się wydawać w kierunku osób, które nie zgadzają się z obecną władzą, bo prędzej czy później każda tego rodzaju decyzja będzie rozliczona"
– powiedział.
"Nacisk ewidentnie widać"
Obecna w studiu Paulina Matysiak zaznaczyła, że sędzia Łubowski w 2024 roku wydał orzeczenie, że Romanowski może być ścigany ENA. W tym roku zdanie zmienił, gdyż dotarły do niego nowe argumenty. - Proszę zobaczyć, co się dzieje. W 2024 roku ani Żurek, ani mecenas Giertych, pan poseł, nikt nie zająknął się na temat tego orzeczenia, które wydał sędzia w sprawie pana Romanowskiego, ale kiedy w 2025 roku to orzeczenie jest nie po myśli dzisiejszej władzy, no to jest wielkie larum - stwierdziła.
Oceniając reakcję Żurka stwierdziła, że potwierdza ona tezy z uzasadnienia Łubowskiego. - Można oczywiście dyskutować nad stylem językowym używanym i sformułowaniami, które się pojawiają w tym uzasadnieniu, natomiast samą tezę na temat tego, jak władza władza wykonawcza naciska na wymiar sprawiedliwości, no ewidentnie widać - oceniła.