- Brak wiary w zwycięstwo w wyborach do Sejmu sprawia, że opozycja ma chrapkę na Senat - zauważył marszałek Senatu Stanisław Karczewski, odnosząc się do wczorajszego wystąpienia byłego premiera Donalda Tuska w Gdańsku. Według marszałka Platforma Obywatelska od wielu lat odcina się od Solidarności. - Odcina się od tego ruchu, odcina się od idei również "Solidarności" - mówił dziś Stanisław Karczewski.
Szef Rady Europejskiej, były premier Donald Tusk wystąpił wczoraj na wiecu na Długim Targu w Gdańsku, zorganizowanym w ramach Święta Wolności i Solidarności z okazji 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku.
"Ja lubię takie wyniki do jednego, lubię 27:1, ale dzisiaj bardziej myślę o 99:1, w wyborach do Senatu w 1989 roku. Proszę was wszystkich, żebyście przekonali się, że w wyborach do Senatu możemy im zrobić powtórkę z rozrywki, możemy wygrać"
- mówił Tusk.
Karczewski odniósł się do słów Tuska w środę w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.
"Zapraszam pana Donalda Tuska na test o wiedzy o 4 czerwca 1989 r. - kto przeciwko komu występował. Wtedy przecież ta strona solidarnościowa występowała przeciw komunistom"
- zaznaczył marszałek Senatu.
Jak dodał, jedyny wybrany wówczas senator, który nie startował z list Solidarności "to nawet nie był komunista, tylko przedsiębiorca, więc to właściwie było stuprocentowe zwycięstwo obozu solidarnościowego".
"Tutaj brak wiary w zwycięstwo w wyborach do Sejmu sprawia, że jest chrapka jakaś na Senat"
- ocenił marszałek Senatu.
"Platforma Obywatelska od wielu lat odcina się od "Solidarności", odcina się od tego ruchu, odcina się od idei również "Solidarności". Nie mówi o solidarnym państwie, krytykowała bardzo nasze programy prospołeczne, programy, które bardzo podobały się bardzo również i tym, którzy należeli, należą i będą należeć do Solidarności"
- podkreślił Karczewski.