"Nasi przyjaciele - posłowie - byli torturowani. O tym wprost wskazuje art. 3 Konwencji podstawowych praw człowieka, co jest torturą. Mamy dwa wyroki, ja je sprawdziłem. Tam wprost jest wskazanie, że wprowadzenie sondy, w jakim nastąpiło to w przypadku Mariusza Kamińskiego, jest torturą. Byli torturowani i to nie podlega żadnej wątpliwości" - mówił dziś na antenie Telewizji Republika Mariusz Gosek (Suwerenna Polska). Obecna w programie rzeczniczka Konfederacji potwierdziła, że stanowisko jej ugrupowania, jest w tej kwestii takie samo.
Przypominamy - we wtorek więzieniu posłowie PiS: Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik opuścili zakłady karne. Kamiński przez dwa tygodnie pobytu w więzieniu stosował głodówkę. We wtorek przed południem (w dniu, kiedy poseł miał opuścić więzienie), jego syn, Kacper Kamiński poinformował na Twitterze, że wobec byłego szefa CBA ma być wdrożona procedura przymusowego dokarmiania za pomocą sondy przez nos.
Procedurę tę usiłowano wdrożyć, choć Kamiński zgodził się na karmienie za pośrednictwem kroplówki. Przekazał również lekarzowi, że ma problemy z przegrodą nosową, przez co karmienie przez sondą będzie utrudnione. Bez skutku.
Jarosław Kaczyński, prezes PiS określił to działanie "stosowaniem tortur".
Temat ten został dziś poruszony w programie "Wysokie napięcie" na antenie Telewizji Republika.
"Nasi przyjaciele - posłowie - byli torturowani. O tym wprost wskazuje art. 3 Konwencji podstawowych praw człowieka, co jest torturą. Mamy dwa wyroki, ja je sprawdziłem. Tam wprost jest wskazanie, że wprowadzenie sondy, w jakim nastąpiło to w przypadku Mariusza Kamińskiego, jest torturą. Byli torturowani i to nie podlega żadnej wątpliwości - przynajmniej w przypadku tych działań związanych z "ingerencją medyczną" dot. wprowadzenia sondy przez przegrodę nosową. Przegrodę, która była skrzywiona, bo Mariusz Kamiński wskazywał na to lekarzowi, który próbował dokonywać tej czynności, dlatego też został związany pasami, działano wobec niego w sposób siłowy"
I jak dodał: "pierwszego dnia pobytu w zakładzie karnym w Radomiu, pan Mariusz Kamiński siedział w kurtce, bo na zewnątrz było - 10 stopni C. Musiał przenocować w kurtce. Jak to nazwać inaczej?".
Prowadzący program przytoczył słowa Mariusza Kamińskiego po opuszczeniu więzienia. Poseł powiedział wówczas: "zadano mi cierpienie, ale nie złamano mnie".
"To jest twardy człowiek. 568 kodeksu postępowania karnego - kolejna podstawa prawna daje możliwość wstrzymania wykonania kary lub przerwę w wykonaniu zarządzonej kary prokuratorowi generalnemu w każdym momencie. Mimo tego, że prezydent skutecznie zastosował prawo laski z art. 139, przekazał te dokumenty do pana Bodnara, to pan Bodnar jako były Rzecznik Praw Obywatelskich, mógł natychmiast zarządzić przerwę w wykonaniu kary lub to wstrzymać. Prezydent z art. 139 Konstytucji, ma pełną prerogatywę ułaskawienia"
"Dodatkowo, na koniec, wskazano na kolejny przepis - orzeczenie. Izba Kontroli Nadzorczej i Spraw Publicznych wydawała dwa orzeczenia - jedno w zakresie stwierdzenia ważności wyborów. 11 stycznia, kiedy był marsz Polaków, okazało się, że wybory są ważne" - kontynuował.
W kontekście nieobecności polityków w Sejmie podczas ostatnich obrad, Gosek przypomniał postanowienie SN z 5 stycznia. W myśl tego postanowienia, SN uchylił postanowienie marszałka w zakresie uchylenia mandatów posłom Kamińskiemu i Wąsikowi. "I tu jest sprawa zakończona" - konkludował.
Wskazał ponadto, że I Prezes SN - Małgorzata Manowska dała wprost wykładnię, że "to Izba Kontroli Nadzwyczajnej decyduje ws. mandatów tychże polityków. Ta sama izba postanowiła, że wybory są ważne, ale kiedy zdecydowała ws. mandatów, do nich to nie trafia".
"Czyli rząd albo tą izbę uznaje, albo nie. Bo jeśli nie, to postanowienie z 11 stycznia nie jest ważne, a my nie jesteśmy posłami"
Na temat nielegalnego osadzenia, jak i metod stosowanych wobec Kamińskiego i Wąsika w zakładach karnych, wypowiedziała się również rzeczniczka Konfederacji.
"Stanowisko Konfederacji ws. traktowania Mariusza Kamińskiego w więzieniu jest jasne. Był on rzeczywiście torturowany i niesłusznie poddawany karmieniu przez sondę, skoro podjął decyzję, że w związku ze swoim brakiem zgody dla tego wyroku, który zapadł - nie powinien siedzieć w więzieniu. Podjął on strajk głodowy i miał, co do tego pełne prawo. Karmienie go na siłę było faktycznie zastosowaniem tortury wobec niego. Tutaj nie ma żadnej wątpliwości. Jest osobą dorosłą, więc jeżeli podjął - jako osoba dorosła - decyzję o tym, że nie będzie spożywał pokarmu i prowadził strajk głodowały, miał do tego pełne prawo"
Na uwagę dziennikarza, że rząd Tuska zdaje się mieć zielone światło Brukseli we wszystkim, co robi od czasów przejęcia władzy, rzeczniczka Konfederacji przyznała, że "co do kwestii pozycji Polski w UE, podejścia UE, czy KE co do nowego rządu w Polsce - nie mam żadnej wątpliwości, że istnieje pewien układ między KE a rządem Tuska".
"Doskonale wiemy, że rząd Tuska ma tzw. plecy w Komisji Europejskiej i istnieje tu zasada podwójnych standardów. Inaczej był przecież traktowany rząd Zjednoczonej Prawicy. Ale ten rząd nie potrafił dogadać się z KE. Rząd Tuska jest zupełnie inaczej traktowany - mówią tu o tych podwójnych standardach. Co do pierwszego pytania w kwestii tego, że nowy rząd nie respektuje prawa - Konfederacja stoi na stanowisku takim, że nowy rząd chciałby objąć władzę totalną i na drodze tego stoi ewidentnie prezydent Andrzeja Dudę"
i jak podkreśliła: "prezydent Duda jest prezydentem do 2025 roku i czy to się komuś podoba, czy nie. Może wetować ustawy, zgłaszać, kierować się do TK, co automatycznie przerywa procedowanie nad daną ustawą. To bardzo nie podoba się nowemu rządowi, dlatego stara się zmieniać prawo w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami, np. uchwałą przejmować media publiczne... Jeżeli nowemu rządowi nie podoba się obowiązujące prawo - można je zmienić, ale w sposób legalny - ustawą".