Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

"Jak tchórze zwyczajnie uciekli". Kompromitacja komisji Sroki. Padła zapowiedź: wszystko będą zwracali

Komisja Magdaleny Sroki uciekła przed Zbigniewem Ziobro, którego policja doprowadziła do budynku obrad na mocy postanowienia sądu. "To największy wstyd i kompromitacja w historii polskiego parlamentaryzmu" - komentuje europoseł Patryk Jaki.

Zbigniew Ziobro gościł w Republice
Zbigniew Ziobro gościł w Republice
fot. - TV Republika

Nielegalna komisja "śledcza" ds. Pegasusa uciekła dziś przed Zbigniewem Ziobro. Członkowie komisji najpierw chcieli, by policja doprowadziła byłego ministra sprawiedliwości na posiedzenie. Kiedy Ziobro, podkreślając nielegalność komisji, wykonał polecenie policjantów i został doprowadzony do sali posiedzeń... komisja zakończyła obrady, wcześniej przegłosowując "uchwałę o zwrócenie się do Prokuratora Generalnego o wystąpienie do Sejmu z wnioskiem o wyrażenie zgody na zastosowanie wobec Ziobry kary porządkowej aresztu na okres 30 dni, licząc od dnia zatrzymania z oznaczeniem, że świadek ma zostać doprowadzony na posiedzenie komisji celem złożenia zeznań".

Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że komisja miała możliwość przesłuchania Ziobry, ale wybrała inny wariant. Mówili o tym politycy PiS na konferencji prasowej.

- Komisja śledcza tak zwana do spraw Pegasusa, która formalnie dawno zakończyła swoją pracę, to największy wstyd i kompromitacja w historii polskiego parlamentaryzmu - powiedział europoseł Patryk Jaki. - Trudno mi wskazać, jakie inne działanie mogłoby uczynić większy uszczerbek na estymie tej instytucji, niż to co wyprawiają członkowie tej instytucji. Każde kolejne spotkanie tej komisji obnażało brak wiedzy, przygotowania, intelektu i kultury osobistej ludzi, którzy zasiadają w tej komisji - dodał. 

Ta pseudokomisja bała się dziś, że po raz kolejny skompromituje się, jak tchórze zwyczajnie uciekli. Bali się, że po raz kolejny, że po raz kolejny cała Polska zobaczy jak nikłymi kompetencjami dysponują ci ludzie.

– stwierdził Jaki.

Posłowie zwrócili uwagę na to, że Ziobro wyszedł z wywiadu w TV Republika przed 10:30, a kiedy komisja przerwała prace, był już w budynku, gdzie odbywało się spotkanie. W ocenie polityków PiS, członkowie komisji "stchórzyli przed człowiekiem", który przyjechał stawić im czoła. Posłowie zamierzają pytać MSWiA, jaki koszt państwo polskie poniosło na dzisiejszą akcję policji.

- Jak my wrócimy do władzy, policzymy koszty razem z odsetkami, wszystko będą zwracali - dodał Patryk Jaki.

Poseł Dariusz Matecki powiedział z kolei, że ma dowody na to, że Ziobro przyjechał z policją na posiedzenie komisji na długo przed zamknięciem obrad komisji. W jego ocenie, obrady zakończone zostały celowo, by nie doprowadzić do przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Zbigniew Ziobro #komisja śledcza #doprowadzenie

mk