Po kompromitujących wpisach w internecie Jacek Protasiewicz został odwołany ze stanowiska wicewojewody dolnośląskiego. Decyzję w tej sprawie miał podjąć sam premier Donald Tusk. Niewykluczone jednak, że i tak kariera Protasiewicza nabierze rozpędu - wkrótce może zostać... posłem na Sejm RP.
Wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz od wczoraj zamieszczał dziwne wpisy w internecie. Pokazywał swoją aktywność z dużo młodszą działaczką PSL-u Darią Brzezicką, jak również wdawał się w absurdalne dyskusje, obrażając przy tym m.in. młodego działacza PiS Oskara Szafarowicza. Internauci sugerowali, że wpisy mogą być efektem co najmniej "dobrej imprezy". Dziś rano jednak nie ustały - Protasiewicz pokazał śniadanie, jakie przygotował dużo młodszej koleżance.
Jak ujawnił portal Niezalezna.pl, Protasiewicz nie pojawił się w pracy. I już się nie pojawi.
Premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego. Prezes Rady Ministrów powołuje i odwołuje wojewodów na wniosek Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. W przypadku wicewojewodów do powołania i odwołania wymagany jest wniosek właściwego wojewody.
– poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.
Protasiewicz stracił stanowisko wicewojewody, ale wkrótce może zostać... posłem. Stanie się tak, jeżeli 21 kwietnia Izabela Bodnar wygra drugą turę wyborów na prezydenta Wrocławia. Pierwszy w kolejce do zajęcia jej miejsca w Sejmie jest były już wicewojewoda.