Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Ilu migrantów Niemcy przerzucili do Polski? "Ministra" Tuska wygadała się [WIDEO]

Adriana Porowska, "ministra" do spraw Społeczeństwa Obywatelskiego, wzięła udział w debacie na temat migracji. W trakcie programu przyznała, że w 2024 roku Niemcy przekazali do Polski 9 tysięcy nielegalnych migrantów. Oprócz tego, atakowała obrońców granic oraz zachwalała film "Zielona granica" wskazując, że "pokazuje on jakieś dylematy moralne".

Autor: Mateusz Mol

Ilu migrantów Niemcy przerzucili do Polski? "Ministra" Tuska o oficjalnych danych

Członkowie Ruchu Obrony Granic od pewnego czasu bronią granicy polsko-niemieckiej w związku z faktem, iż niemieckie służby niejednokrotnie pod osłoną nocy "podrzucają" nielegalnych migrantów na polską stronę. 

Reklama

Wczoraj w Kanale Zero odbyła się debata na temat migracji. Wzięła w niej udział m.in. Adriana Porowska, "ministra" do spraw Społeczeństwa Obywatelskiego w rządzie Donalda Tuska. W trakcie programu zapytano ją m.in. o statystyki dotyczące liczby nielegalnych migrantów, którzy zostali przekazani z Niemiec do Polski. 

"Dane podaję. W tym roku osoby, które trafiły do nas łącznie z tej strony niemieckiej to jest 314 osób, ale osoby, których Niemcy nie wpuścili do siebie, to ponad 3200 osób. Są to osoby z Afganistanu, Gruzji, Kolumbii i Etiopii. To bardzo często ludzie, którzy na terenie Polski przebywają i ich Niemcy nie wpuszczają. 314 osób wróciło na teren naszego kraju i bardzo często są to też młode osoby"

– powiedziała.

Następnie ujawniła, że w 2024 roku było to "9369 osób – z Ukrainy, Afganistanu, Gruzji i Indii". 

Porowska zaatakowała członków Ruchu Obrony Granic

Porowska zaatakowała też członków Ruchu Obrony Granic sugerując, że są to osoby, które... "biły kobiety". 

"Ja rozumiem i zdaję sobie z tego sprawę, że są osoby, które zostały nastraszone i instrumentalnie wykorzystane do tego, że pojechały tam na granicę i rozumiem… To są bardzo często te same osoby, które parę lat temu biły kobiety, a teraz chcą nas bronić. To są dokładnie ci sami ludzie [...] To osoby, które uczestniczą w bojówkach PiS-owskich na różnego rodzaju demonstracjach"

– powiedziała.

Zasugerowała także, że osoby z Ruchu Obrony Granic w koszulkach z napisem "Police" podszywają się pod policję. Tymczasem były to po prostu osoby z miasta Police w województwie zachodnio-pomorskim. 

W trakcie programu Porowska zachwalała także skandaliczny film Agnieszki Holland "Zielona granica". 

"To jest film, który pokazuje pewnie jakieś dylematy moralne wielu osób, bo mówimy tu też o liczbach, przepisach. […] Nie możemy przestać myśleć o tym, że jesteśmy ludźmi. Widząc człowieka w potrzebie, ci, którzy stoją na granicy mają sumienia i mogą czuć różnego rodzaju dylematy"

– mówiła.

Autor: Mateusz Mol

Źródło: x.com, niezalezna.pl
Reklama