Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

„Hołownia chciał ich zmusić, by udzielili mu poparcia”. Poseł o kulisach kandydatury

Szymon Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich w 2025 r. - Hołownia chciał zmusić polityków PSL, by udzielili mu poparcia w tych wyborach prezydenckich i być może to uda mu się uzyskać - stwierdził poseł PiS, Krzysztof Ciecióra.

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

W środę podczas spotkania z mieszkańcami Jędrzejowa (woj. świętokrzyskie) marszałek Sejmu i lider Polski2050 Szymon Hołownia ogłosił, że w 2025 r. będzie ubiegał się o urząd prezydenta. "Chcę być kandydatem niezależnym i niezależnym prezydentem" - oświadczył.

PSL grał na Sikorskiego

W TV Republika, Krzysztof Ciecióra, poseł PiS, stwierdził, że być może "Hołownia zrobił to ze względu na to, że PSL próbował się wywinąć z umowy dot. jego poparcia w wyborach prezydenckich".

- Hołownia chciał ich zmusić, by udzielili mu poparcia w tych wyborach prezydenckich i być może to uda mu się uzyskać. Obserwowałem reakcje polityków PSL po ogłoszeniu startu przez Hołownię, nie byli zadowoleni, a wiemy, że PSL grało na Sikorskiego w prawyborach w PO, chcieli, by Sikorski był wspólnym kandydatem obozu rządzącego

- ocenił Ciecióra.

"Poparcie PSL jest do rozważenia"

Poseł Marek Sawicki (PSL) przyznał w rozmowie z PAP, że czekał na ogłoszenie startu w wyborach prezydenckich przez Hołownię.

"Dlatego, że Szymon Hołownia sygnalizował wielokrotnie, że ma zamiar wystartować ponownie w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, było tylko pytanie, kiedy to ogłosi" - powiedział poseł ludowców. Sawicki zwrócił uwagę, że wciąż nie wiadomo kto będzie kandydatem na prezydenta Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

"I pewnie jeszcze parę tygodni będziemy się tego domyślali. A tu jest wszystko jasne, w dobrym miejscu, w centrum Polski oświadczenie marszałka Szymona Hołowni, że kandyduje, że jest kandydatem niezależnym" 

- zaznaczył poseł PSL. Sawicki pozytywnie ocenił, że Hołownia ogłosił swój start "zwykłym ludziom" na otwartym spotkaniu.

Pytany, czy Hołownia ma poparcie PSL, Sawicki odparł, że skoro jest on kandydatem niezależnym, to członkowie PSL "z całą pewnością mocno w tę kampanię się zaangażują".

"Ale czy ono (poparcie PSL) w tej chwili jest koniecznie - jako partii i struktur partyjnych - to jest do rozważenia"

- dodał poseł Stronnictwa. "Uważam, że też nic nie stoi na przeszkodzie i nie będzie żadnej ujmy, jeśli PSL na najbliższej Radzie Naczelnej - 14 grudnia takiego poparcia udzieli kandydatowi niezależnemu, czyli marszałkowi Hołowni" - oświadczył Sawicki.

Na pytanie, czy w sytuacji gdyby PSL jednak nie wyraziło poparcia dla Hołowni, oznaczałoby to koniec Trzeciej Drogi, czyli koalicji Polski2050 i PSL, Sawicki zapewnił, że "absolutnie nie".

"W mojej ocenie to poparcie w tej chwili, w sytuacji, kiedy marszałek Hołownia jest kandydatem niezależnym nie jest wymagane, nawet statutowo, jeśli chodzi o PSL. Natomiast wierzę, że partnersko się zaangażujemy i to może tylko wzmocnić naszą współpracę"

- stwierdził wiceszef klubu PSL-TD.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, TV Republika

#kandydaci na prezydenta #wybory 2025

dm