Z najwyższym zdumieniem i oburzeniem przyjęliśmy informację Szymona Hołowni, że inaugurację swojej kampanii prezydenckiej zamierza przeprowadzić w Sali BHP Stoczni gdańskiej w dniu 7 grudnia br. - przekazali w apelu, który otrzymała redakcja portalu Niezalezna.pl, uczestnicy ruchu "Solidarność". Działacze wzywają natychmiastowego cofnięcia decyzji o udostępnieniu obiektu politykowi, który "swymi wyborami i działaniami sprzeniewierza się najlepszym tradycjom wielkiego ruchu".
7 grudnia Szymon Hołownia rozpocznie kampanię wyborczą. Jak podało Radio Gdańsk inauguracyjne wydarzenie ma odbyć się w sali BHP w Gdańsku. - To historyczne miejsce optymalne dla nas - mówił w rozmowie z rozgłośnią przewodniczący Polski 2050 na Pomorzu Szymon Redlin.
Innego zdania są członkowie "Solidarności".
Redakcja portalu Niezalezna.pl otrzymał list, w którym podkreślają, że informację o planach wykorzystania sali przez marszałka przyjęli z "najwyższym zdumieniem i oburzeniem".
Przypomnieli, że we wspomnianym miejscu narodził się ruch "Solidarność" i "tam w trakcie posiedzeń Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego sformułowano postulat zwolnienia wszystkich więźniów politycznych przetrzymywanych w aresztach PRL jako warunek podpisania Porozumień sierpniowych 1980 r.". Ich zdaniem nie jest to odpowiedni obiekt dla lidera Polski 2050.
"Teraz w tej samej Sali ma występować marszałek, Sejmu, który w naszej opinii złamał prawo akceptując zlekceważenie immunitetów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz ich zatrzymanie przez policję. Polityk, który współprzewodzi koalicji, która przywraca wysokie emerytury byłym pracownikom komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, która przyczyniła się do śmierci wielu ludzi „Solidarności”
Członkowie "Solidarności" przekazali, że Sala BHP jest w władaniu Fundacji Promocji Solidarności. Jej zarządowi przewodniczy Piotr Kwidziński. Jednak sprawa powinna nie być obojętna również Piotrowi Dudzie, szefowi NSZZ Solidarność, który zasiada w radzie Fundacji .
"Wzywamy do natychmiastowego cofnięcia decyzji o wynajęciu Sali politykowi, który swymi wyborami i działaniami sprzeniewierza się najlepszym tradycjom wielkiego ruchu „Solidarności”.