Poniżające i instrumentalne traktowanie żołnierzy
Z ustaleń portalu Niezalezna.pl wynika, że na polecenie Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych grupa żołnierzy z 1 Warszawskiej Brygady Pancernej w której służył zamordowany przez nielegalnych migrantów śp. sierżant Mateusz Sitek została skierowana na spotkanie poświęcone publikacji dot. Jana Karskiego, które odbyło się 16 kwietnia w Muzeum Polin. Gościem i jednym z prelegentów podczas tego wydarzenia była Agnieszka Holland - reżyser filmu szkalującego polskie służby mundurowe „Zielona granica”. Rzecznik prasowy Brygady potwierdził, że żołnierze zostali skierowani na spotkanie „na podstawie pisma zadaniowego przełożonych”.
Nie wiedział, co powiedzieć… więc opluł
Z prośbą o komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się m.in. do posła PSL Marka Sawickiego. Wzburzony polityk obrzucił reportera Niezalezna.pl inwektywami, wmawiając mu sugerowanie, jakoby to Agnieszka Holland miała zamordować sierż. Sitka. Stwierdził też, że jako portal „niszczymy Polskę” i szukamy „każdego sposobu na podział i na wzajemne szczucie”.
Zapis rozmowy z posłem Sawickim prezentujemy poniżej.
Niezalezna.pl: Ustaliliśmy, co potwierdził rzecznik prasowy 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, że żołnierze Brygady, w której służył zamordowany przez migrantów śp. sierż. Mateusz Sitek, zostali skierowani na spotkanie poświęcone publikacji o Janie Karskim, które odbyło się 16 kwietnia w muzeum Polin. Problem polega na tym, że gościem i jednym z prelegentów tego wydarzenia była pani Agnieszka Holland. Polecenie, co przyznał rzecznik prasowy 1 WBP, przyszło z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Mam wobec tego do pana Marszałka pytanie, jak pan to ocenia? Czy zmuszanie żołnierzy, zwłaszcza kolegów i koleżanek śp. sierż. Sitka do uczestniczenia w spotkaniu ze słynącą jednak z oczerniania obrońców polskiej granicy jest działaniem właściwym?
Marek Sawicki: Panie redaktorze, jest pan podły, bo w tym stwierdzeniu kryje się zaszyta sugestia, że to pani Holland zamordowała Sitka.
Niezalezna.pl: Nic podobnego.
Marek Sawicki: Ja nie jestem sympatykiem pani Holland, ale naprawdę źle się bawicie. Niszczycie Polskę, szukacie każdego sposobu na podział i na wzajemne szczucie. To jest po prostu zwyczajnie obrzydliwe. Dziękuję panu bardzo.
Niezalezna.pl: Panie Marszałku, źle mnie pan zrozumiał.
Marek Sawicki: Pan naprawdę bardzo wyraźnie mi wytłumaczył. Jeśli pan nie rozumie to, co pan mówi, to ja panu powiem tak: Ja jestem osobą dość logiczną i bardzo szybko wychwytuję konteksty, które do mnie są przekazywane. I ta pana sugestia, że pani Holland zabiła pana Sitka jest po prostu zwyczajnie ubliżająca mojej inteligencji. Dziękuję panu.
Po tych słowach poseł Ludowców przerwał połączenie. Logikę, na którą się powoływał oraz kierowane pod naszym adresem epitety pozostawiamy ocenie Szanownych Czytelników.
Sawicki nie odrobił lekcji
Markowi Sawickiemu ku refleksji dedykujemy natomiast słowa jego partyjnego szefa, ministra obrony narodowej i wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, który zaledwie trzy tygodnie temu uznał słowa kierowane przez Agnieszkę Holland w Kanale Zero pod adresem polskich mundurowych za „skandaliczne i nieakceptowalne”. - Mundurowi nikogo nie maltretują, tylko bronią granicy i dbają o nasze bezpieczeństwo. Wypowiedź pani Holland godzi w to bezpieczeństwo – napisał szef MON na platformie X.