Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Hennig-Kloska idzie w zaparte w sprawie wiatraków. Krytyków ustawy łączy... z Putinem!

- Nie ma wpadki. Jest naprawdę dobra ustawa, którą należy doprecyzować, żeby rozwiać wątpliwości - przekonywała poseł Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska, odnosząc się do pomysłów większości sejmowej o zmianach w energetyce. Ustawa, której celem ma być rzekomo utrzymanie obecnych cen energii, w praktyce wprowadzi niebezpieczne przepisy dotyczące budowy farm wiatrakowych. Polityk partii Szymona Hołowni oświadczyła też, że wnioskodawcą ustawy jest Platforma Obywatelska, a wszyscy jej przeciwnicy to... "hejterzy od Putina".

Paulina Hennig-Kloska
Paulina Hennig-Kloska
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

Nie milknie dyskusja na temat ustawy polityków Platformy Obywatelskiej i Polski 2050 dotyczącej zamrożenia cen energii. Przedstawiciele sejmowej większości chcą, aby pomysł sfinansował Orlen składką w wysokości 15 mld zł. Samo ogłoszenie planu wywołało spadek notowań koncernu na giełdzie o 5 mld zł. W tym samym czasie wartość zachodnich firm OZE wzrosła.

Jak wskazują politycy PiS, jest to związane z "próbą przemycenia", pod pretekstem pomocy Polakom, "eldorada" dla zachodnich firm produkujących wiatraki. Chodzi o zmniejszenie minimalnej odległości potrzebnej do budowy ich od zabudowań i m.in. parków narodowych. Przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy nie mają wątpliwości, że "afera wiatrakowa", to działanie na rzecz lobbystów.

"Nie ma żadnej wpadki"

- Nie ma żadnej afery wiatrakowej - przekonywała w studiu Radia Zet polityk Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska. Polityk oznajmiła, że przez około 2 tygodnie pracowała nad ustawą, choć przyznała, że wniosek w tej sprawie wyszedł od Platformy Obywatelskiej. Przedstawicielka ugrupowania Szymona Hołowni przekonywała, że w pracach nie brali udział żadni lobbyści, a krytykom zarzuciła... działanie na rzecz Federacji Rosyjskiej.

- Głównym interesariuszem i główną stroną, której zależy na tym, by wstrzymywać proces transformacji energetycznej w Polsce, jest Putin - wypaliła. Dopytywana, czy ujawnienie zapisów projektu wpłynie na jej kandydaturę na ministra środowiska odparła:

"Nie ma wpadki. Jest naprawdę dobra ustawa, którą należy doprecyzować, żeby rozwiać wątpliwości i będę się tu kłaść rejtanem i bronić tej ustawy"

Polityk oznajmiła też, że jej zdaniem pierwsze czytanie ustawy powinno odbyć się w Sejmie w przyszłym tygodniu. Oczywiście wszystko po to (rzekomo), aby zdążyć z zamrożeniem cen energii. Jak przekazała, chce, aby później nad projektem wypowiedziały się wszystkie środowiska.... "ale nie hejterzy od Putina".


 



Źródło: niezalezna.pl

#Henning-Kloska #wybory 2023 #OZE #Orlen #afera wiatrakowa