Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Hejterka przeprasza za atak na córkę prezydenta-elekta. Lecz refleksja przyszła za późno

Kobieta, który w obrzydliwy sposób atakowała 7-letnią Kasię Nawrocką, przeprosiła dziewczynkę, jak również rodzinę prezydenta. Stało się to po tym, jak internauci namierzyli ją, obnażając jej wcześniejszą polityczną aktywność. Padła też zapowiedź konsekwencji, jakie trzeba będzie ponieść za ten czyn.

Siedmioletnia Kasia Nawrocka skradła serca Polaków swoim zachowaniem na wieczorze wyborczym taty - Karola Nawrockiego, obecnie już prezydenta-elekta. Nie patrząc na tłum, Kasia bawiła się w najlepsze - wysyłała serduszka i pozdrowienia, wzbudzając uśmiech na twarzach nie tylko zgromadzonych na miejscu, ale też milionów przed telewizorami. Wówczas nikt nie spodziewał się, że dziecko może paść ofiarą hejterów spod znaku "uśmiechniętej Polski". 

Reklama

Choć trudno sobie to wyobrazić, w sieci ruszyła lawina agresywnych zachować wobec Kasi. Jeden z komentarzy był wyjątkowo ohydny - jedna z internautek wskazała miejsce, gdzie "skończy" dziewczynka, lecz nie nadaje się to nawet do cytowania. Komentarz wzbudził ogromne poruszenie internautów. Natychmiast namierzyli oni kobietę i zalali jej profil na Facebooku komentarzami. Ustalili też, że w przeszłości kobieta wspierała Polskę 2050 Szymona Hołowni i brała aktywny udział w wieszaniu banerów wyborczych. 

Tą najwyraźniej obleciał strach, bo w nocy z wtorku na środę zamieściła kolejny wpis, tym razem już z przeprosinami.

Chciałabym przeprosić za komentarz, który napisałam wczoraj na Facebooku. To było głupie, nieprzemyślane i bardzo krzywdzące. Wstyd mi i bardzo żałuję tego, co napisałam. Nie jestem osobą, która dużo siedzi w internecie i w emocjach napisałam słowa, których nie powinnam. Kiedy zobaczyłam, co się zaczęło dziać – ile osób to widzi, co ludzie piszą, jak się to rozchodzi – po prostu się przestraszyłam i usunęłam konto. Dopiero po czasie dotarło do mnie, jak bardzo moje słowa były niesprawiedliwe i raniące. Szczególnie wobec dziecka, które nie ma z tym nic wspólnego. Przepraszam przede wszystkim małą nic niewinną Kasię, oraz rodzinę prezydenta. Przepraszam również wszystkich, którzy to przeczytali. To był mój błąd i żałuję go bardzo. Chcę to napisać szczerze. Było mi wstyd i nadal jest. Nie chcę nikogo więcej ranić i mam nadzieję, że te przeprosiny zostaną choć trochę zrozumiane.

– czytamy we wpisie Joanny B., na którego jest już ponad tysiąc odpowiedzi w komentarzach.

Refleksja może i przyszła, ale może być już za późno. Użytkownicy mediów społecznościowych ogłosili bowiem, że sprawę obrzydliwego komentarza hejtującego 7-letnią Kasię Nawrocką zgłosili już do prokuratury i na policję. I wróżą kobiecie kłopoty.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama