Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Hasło protestu, które powróciło po latach. "Donald, matole" - znów śpiewała cała Polska

"Donald, matole, Twój rząd obalą kibole" - to hasło, jak Polska długa i szeroka, rozbrzmiewało przed laty na stadionach i nie tylko. Kibice w ten sposób manifestowali swój sprzeciw wobec rządu i działań wymierzonych bezpośrednio w środowiska kibicowskie. Wydawało się, że to już historia, pieśń przeszłości. Ale historia lubi się powtarzać.

Autorem hasła "Donald matole, Twój rząd obalą kibole" - zgodnie z dawnymi przekazami medialnymi - ma być "Staruch", słynny kibic Legii Warszawa, który płacił wysoką cenę za krytykowanie rządu w czasie, gdy władzę sprawowała koalicja PO-PSL.

Piotr Staruchowicz, znany jako "Staruch", kibic Legii Warszawa, został prawomocnie uniewinniony po dziewięciu miesiącach spędzonych w areszcie za rzekome handlowanie narkotykami. Jego sprawa, nadzorowana przez prokuratora Piotra Woźniaka, opierała się na zeznaniach świadka koronnego, który okazał się niewiarygodny. Dziś Woźniak zajmuje się ponownie przeciwnikami premiera Tuska, tym razem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.

– pisaliśmy na Niezalezna.pl.

"Staruch" stał się symbolem represji władzy, a pieśń o premierze Donaldzie na jakiś czas odłożona została na półkę. Ale nie na zawsze. W ostatnich dniach Polacy znów mogą poczuć się, jak 15 lat temu. W większych i mniejszych miastach na protestach pod hasłem "Stop imigracji!" ponownie śpiewano "Donald, matole". A jeden z występów miał miejsce nawet... na antenie TV Republika.

Ulice polskich miast znów rozbrzmiewają znaną melodią, która przez lata była symbolem społecznego niezadowolenia. Piosenka powróciła w nowym kontekście politycznym, tym razem związanym z nielegalną migracją, jako wyraz frustracji części społeczeństwa wobec działań obecnego rządu. Niezależnie od ocen politycznych, jedno jest pewne - ulica znów przemówiła, a to zawsze było znakiem, że społeczeństwo nie pozostaje obojętne na bieg wydarzeń.

Źródło: niezalezna.pl