Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Gdański Batman idzie pod sąd! Kuriozalne tłumaczenie pomorskich policjantów

Funkcjonariusze sporządzili stosowną dokumentację, która zostanie przekazana do sądu z wnioskami o ukaranie - informuje Pomorska Policja, odnosząc się do piątkowego zajścia na Długim Targu w Gdańsku. Podwójne standardy wytknął dyrektor programowy Michał Rachoń. "Czyste kuriozum i niestety Polska Tuska w pigułce" - pisze na X.

W czasie wiecu Rafała Trzaskowskiego na gdańskim Długim Targu, mężczyzna przebrany za Batmana pojawił się w oknie jednej z kamienic ze znanym już wszystkim hasłem „Byle Nie Trzaskowski”. Mężczyzna błyskawicznie wzbudził zainteresowanie, w tym także służb.

Kilku funkcjonariuszy wparowało do mieszkania, z okna którego mężczyzna agitował przeciw Trzaskowskiemu. Kulisy czynności opisano na profilu Pomorskiej Policji.

Batmana czeka sąd

Policja zastrzega we wstępie, że zabezpieczenie wizyty Rafała Trzaskowskiego miało na celu zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom wydarzenia oraz jego spokojnego przebiegu.

„W trakcie zgromadzenia funkcjonariusze wylegitymowali najpierw 15 osób, które podczas przemieszczania się kandydata na scenę próbowały zakłócić przebieg wydarzenia poprzez wywieszanie transparentu oraz głośne zachowanie. Jedna z tych osób nie wykonywała też poleceń funkcjonariuszy. Następnie policjanci interweniowali wobec 3 osób, które z okna budynku wywiesiły transparent oraz krzykiem zakłócały zgromadzenie

- czytamy w komunikacie policji.

Według policjantów, zachowanie mężczyzn wypełniło znamiona wykroczenia z art. 52 § 2 pkt 1 Kodeksu wykroczeń (zakłócanie przebiegu legalnego zgromadzenia) więc „funkcjonariusze sporządzili stosowną dokumentację, która zostanie przekazana do sądu z wnioskami o ukaranie”.

Gdańscy policjanci oddalają na koniec zarzuty o nadgorliwości względem kandydata Koalicji Obywatelskiej:

„policja podejmuje działania niezależnie od sympatii politycznych uczestników zgromadzeń – naszym zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo wszystkich obywateli oraz zapewnienie poszanowania prawa do udziału w legalnych wydarzeniach publicznych”.

Stanowczą postawę policji wobec krytycznych wobec Trzaskowskiego mężczyzn obnażył Michał Rachoń. Dyrektor programowy Republiki przypomniał sytuację sprzed trzech dni, gdy policja eskortowała zamaskowanych kierowców samochodu z nagłośnieniem, które miało zagłuszyć debatę w Końskich:

Źródło: niezalezna.pl, X