Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Fabryka hejtu na służbie Trzaskowskiego. Od Soku z Buraka do Fundacji „Twój Głos Jest Ważny”

Największa platformerska fabryka hejtu od lat wspiera kandydata PO na urząd prezydenta RP, atakując fałszywymi treściami jego przeciwników. W trwającej kampanii wyborczej może on liczyć również na pomoc fundacji, która w opublikowanych spotach szkaluje wyborców PiS. Fundatorem tej organizacji jest biznesmen, zatrudniający w jednej ze swoich spółek żonę Trzaskowskiego, Małgorzatę - ujawnia "Gazeta Polska".

Autor: Piotr Nisztor

To największy hejterski ściek w polskim internecie. Działający od ponad 11 lat profil Sok z Buraka, który z kłamliwymi treściami szkalującymi przeciwników Platformy Obywatelskiej dociera do milionów osób, od lat wspiera w kolejnych kampaniach wyborczych Rafała Trzaskowskiego, kandydata tego ugrupowania na urząd prezydenta RP. W 2018 roku atakował kłamliwymi treściami jego przeciwnika w walce o fotel prezydenta Warszawy, a w 2020 roku w wyścigu o urząd prezydenta walczącego o reelekcję Andrzeja Dudę. Po przejęciu władzy przez rząd Donalda Tuska osoby związane z tą fabryką hejtu znalazły zatrudnienie w państwowych przedsiębiorstwach lub zaczęły otrzymywać państwowe zlecenia, a śledztwo w sprawie Soku z Buraka zostało umorzone przez prokuraturę, nadzorowaną przez Adama Bodnara, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

Reklama

To nie wszytko. Trzaskowski w trwającej obecnie kampanii wyborczej może też liczyć na wsparcie Fundacji „Twój Głos jest Ważny”, która stoi za hejterskimi spotami szkalującymi nie tylko polityków, lecz także wyborców PiS. Właśnie to największe opozycyjne ugrupowanie poparło kandydata obywatelskiego na urząd prezydenta Karola Nawrockiego. W ubiegłym roku – już pod rządami Donalda Tuska – Fundacja „Twój Głos Jest Ważny” otrzymała przynajmniej 600 tys. zł od podmiotów kontrolowanych przez skarb państwa. Fundatorem tej organizacji jest znany biznesmen, który w jednej ze swoich firm zatrudnia Małgorzatę Trzaskowską, żonę kandydata PO na urząd prezydenta RP. „Gazeta Polska” ujawnia, jak faktycznie wygląda sieć powiązań hejterskiej maszyny PO, wspierającej Rafała Trzaskowskiego. 

Wspierał Trzaskowskiego, dostał pracę w ratuszu

Sok z Buraka powstał w 2014 roku jako satyryczny profil na Facebooku. Bardzo szybko stał się największym w Polsce hejterskim profilem wymierzonym w przeciwników Platformy Obywatelskiej. Obecnie na Facebooku obserwuje go ponad milion użytkowników, a na platformie X ponad 57 tys. Od początku działalności Sok z Buraka publikował zmanipulowane lub nieprawdziwe treści, często wulgarne, które były szeroko kolportowane przez innych użytkowników mediów społecznościowych. W 2018 roku ten hejterski profil atakował Patryka Jakiego, kandydata PiS na fotel prezydenta Warszawy, oraz jego rodzinę. Jego przeciwnikiem był wówczas właśnie Rafał Trzaskowski, który wygrał wybory.

Kilka miesięcy po objęciu stanowiska w warszawskim ratuszu Trzaskowski zatrudnił Mariusza Kozaka-Zagozdę, twórcę i prowadzącego Sok z Buraka.

Był on tam zatrudniony przez ponad dwa lata – od kwietnia 2019 do 1 czerwca 2021 roku. Sam Trzaskowski bagatelizował sprawę. W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” z 30 września 2019 roku przekonywał, że Kozak-Zagozda ma „jedne z lepszych kwalifikacji na rynku, by zarządzać profilami w internecie”. „Teraz próbuje się sugerować, że wpływaliśmy na to, co ta osoba robi w czasie wolnym od pracy. Bzdura. Zresztą o tym, że ten pracownik jest zatrudniony na stanowisku pomocniczym, dowiedziałem się dopiero wtedy, gdy pojawiły się pytania o portal” – podkreślał Trzaskowski. 

Hejter na pensji w Platformie i relacja z Giertychem

W 2020 roku Kozak-Zagozda jednak nie tylko prowadził hejterski profil i pracował dla stołecznego ratusza kierowanego przez Rafała Trzaskowskiego, lecz także realizował zlecenia dla Platformy Obywatelskiej, kierowanej wówczas przez Borysa Budkę, obecnego europosła PO. Dzięki temu zarobił wówczas ponad 104 tys. zł. W tym czasie Sok z Buraka ponownie wspierał Rafała Trzaskowskiego, tym razem kandydującego na urząd prezydenta RP.

Jednak przegrał on wówczas wyścig ze starającym się o reelekcję prezydentem Andrzejem Dudą. Właśnie w 2020 roku na swoim koncie na X Marcin Dobski ujawnił, że członkami grupy stworzonej przez Sok z Buraka byli czołowi politycy PO: Cezary Tomczyk, obecnie wiceminister obrony narodowej, Sławomir Nitras, obecnie minister sportu, Borys Budka, obecny europoseł, wcześniej minister aktywów państwowych, czy Izabela Leszczyna, minister zdrowia. Po ujawnieniu członków grupy osoby te bardzo szybko ją opuściły. To właśnie w tym czasie TVP Info ujawniło korespondencję między Kozakiem-Zagozdą a adwokatem Romanem Giertychem, obecnie posłem Koalicji Obywatelskiej, od lat atakującym PiS. Wynikało z niej, że prawnik, będący m.in. pełnomocnikiem Tuska i jego rodziny, ma wpływ na hejterskie treści publikowane przez Sok z Buraka.

Jak Bodnar umorzył śledztwo 

Na początku 2021 roku Kozak-Zagozda przestał być administratorem Soku z Buraka. Gdy TV Republika zadzwoniła, aby zapytać go o powody tej decyzji oraz aktualne zatrudnienie, rzucił słuchawkę. Jednak do dziś może on liczyć na wsparcie PO. Po objęciu władzy w Polsce przez rząd Donalda Tuska śledztwo dotyczące Soku z Buraka zostało umorzone. Decyzja ta zapadła tuż po bezprawnym – zdaniem Sądu Najwyższego – przejęciu kontroli nad prokuraturą przez Adama Bodnara. Co ciekawe, stało się to dwa lata po odejściu Kozaka-Zagozdy z zarządzania Sokiem z Buraka. 31 marca 2021 roku prowadzenie tego hejterskiego profilu przejęła Fundacja Otwarty Dialog, kierowana przez obywatelkę Ukrainy Ludmiłę Kozlovską. Z kolei szefem rady tej organizacji jest jej mąż Bartosz Kramek. Gdy fundacja przejmowała prowadzenie Soku z Buraka, zasiadał w niej także Andrzej Wielowieyski, ojciec Dominiki Wielowieyskiej, dziennikarki „Gazety Wyborczej”. Z kolei tuż po oficjalnym przejęciu fabryki hejtu, 21 kwietnia 2021 roku, został do niej wpisany – jak wynika z KRS – Michał Boni, minister cyfryzacji w pierwszym rządzie Donalda Tuska, były europoseł PO.

Koncesja na obrót specjalny i działania ABW

Działalność tej organizacji od lat budzi wiele wątpliwości. W grudniu 2014 roku otrzymała z MSW koncesję na obrót specjalny. Kramek tłumaczył potem w mediach, że było to związane z transportem kamizelek kuloodpornych i hełmów na Ukrainę, która została wówczas zaatakowana przez Rosję, tracąc kontrolę nad Krymem. Z kolei w okresie rządów PiS Kozlovska została wpisana na wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na listę osób niepożądanych w Polsce ze względu na niejasne powiązania z Federacją Rosyjską. Natomiast Kramek, oficjalnie członek Rady Fundacji Otwarty Dialog, był podejrzany o fałszowanie faktur i pranie brudnych pieniędzy. Po przejęciu władzy przez rząd Donalda Tuska Kozłowska po sześciu latach została zdjęta z listy osób niepożądanych w Polsce, a śledztwo w sprawie Kramka umorzono. Obydwoje zasłynęli krytyką pod adresem rządu PiS. Kramek brał nawet udział w niszczeniu ogrodzenia przy polskiej granicy z Białorusią.

Ponad 100 tys. zł dla Pablo Moralesa

Po niespełna ośmiu miesiącach fundacja zrezygnowała jednak z prowadzenia wspierającego m.in. Trzaskowskiego Soku z Buraka. W oświadczeniu wydanym 19 listopada 2021 roku podkreślała: „Faktycznym podmiotem kontrolującym Sok z Buraka pozostaje portal Crowd Media (crowdmedia.pl), należący do spółki Mediana SA”. Relacje tej spółki z hejterskim profilem opisał Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski. W czasie gdy Sok z Buraka znalazł się pod skrzydłami spółki Mediana, jej prezesem i akcjonariuszem był Szymon Gawryszczak. Zajmował on również stanowisko redaktora naczelnego portalu crowdmedia.pl. W odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski przekonywał, że „prowadził przedsięwzięcie biznesowe, jakim był portal Crowd Media, który z kolei miał wpływ na inne przedsięwzięcia medialne”. Twierdził, że „nie miał żadnego wpływu na redakcyjną zawartość profilu”, a współpraca z tym profilem polegała „na wymianie niektórych treści” i „zajmowali się tym dziennikarze, co wydaje się naturalną, żeby nie powiedzieć standardową praktyką”.

Co ważne, Sok z Buraka w kampanii parlamentarnej 2023 roku atakował fałszywymi treściami PiS, wspierając PO. Ostatecznie ugrupowanie Donalda Tuska, wspólnie z Trzecią Drogą i Lewicą, przejęło władzę w Polsce. Koalicyjny rząd został zaprzysiężony 13 grudnia 2023 roku. Ponad trzy miesiące później, w marcu 2024 roku, Gawryszczak został powołany na stanowisko wiceprezesa Totalizatora Sportowego. W tym samym czasie w państwowym gigancie hazardowym – jak ujawniła Wirtualna Polska – został zatrudniony Bartosz Kopania (Pablo Morales), znany z hejterskich wpisów kolportowanych przez Sok z Buraka. Na podstawie dwóch umów ze spółką otrzymał łącznie 102 600 zł brutto (od 1 września 2024 do 28 lutego 2025). 

Wiceminister i kolega premiera od haratania w gałę

Totalizator Sportowy jest nadzorowany przez wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego, legnickiego barona PO, prywatnie dobrego znajomego Gawryszczaka. Zresztą spółka Mediana ma siedzibę pod tym samym wrocławskim adresem, co istniejąca od 2007 roku Fundacja Instytut Rozwoju Społecznego, której fundatorami są Gawryszczak i Kropiwnicki. Gawryszczak po wejściu do zarządu Totalizatora odszedł ze stanowiska prezesa spółki Mediana. Formalnie został wykreślony z KRS w maju 2024 roku. Pozbył się także części akcji Mediany. Nie chciał jednak ujawnić Wirtualnej Polsce, komu je sprzedał. W dalszym ciągu jednak posiada mniejszościowy pakiet akcji.

„Gazeta Polska Codziennie” ujawniła, że przez ponad pięć lat członkiem Rady Nadzorczej związanej z Sokiem z Buraka firmy Mediana był Andrzej Moebus. To pochodzący z Trójmiasta biznesmen, prywatnie kolega Donalda Tuska, z którym grał w piłkę nożną. Jego firma Dom Mediowy AM Studio realizowała wielomilionowe kontrakty dla Platformy Obywatelskiej, w tym organizację kluczowych wydarzeń podczas kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. Już pod rządami Tuska podmiot ten brał udział w organizacji pikniku z okazji obchodów 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego. Patronat nad tym wydarzeniem objął premier Donald Tusk, a jego sponsorami były spółki kontrolowane przez skarb państwa, m.in. Orlen i PKO BP. W sumie budżet imprezy – jak wskazała „Rzeczpospolita” – to około 20 mln zł. 

20 tys. zł za wynajem hali dla Trzaskowskiego

Spółka Moebusa – jak ujawniła TV Republika – zapłaciła 20 tys. zł za wynajem hali w Końskich, gdzie odbyła się debata Rafała Trzaskowskiego, w której udział wzięli dziennikarze trzech telewizji: TVN, Polsat i TVP w likwidacji. Sprawa budzi wiele wątpliwości. Wprawdzie – jak twierdzą politycy PO – organizatorem debaty był sztab Trzaskowskiego, ale koszty z tego tytułu poniosła przede wszystkim TVP w likwidacji. Jak duże? Nie wiadomo. TVP w likwidacji nie przekazała dokumentów na ten temat podczas kontroli poselskiej przeprowadzonej przez parlamentarzystów PiS. W efekcie partia powiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy organizacji debaty Trzaskowskiego w Końskich. Politycy PiS chcą również, aby w ramach śledztwa zbadać rolę w całej sprawie firmy Moebusa.

600 tys. zł od podmiotów kontrolowanych przez skarb państwa

W platformerską machinę hejtu wspierającą Trzaskowskiego włączyła się zarejestrowana w marcu 2023 roku we Wrocławiu Fundacja „Twój Głos Jest Ważny”. Kilka miesięcy później, we wrześniu 2023 roku, organizacja ta zaczęła publikować krótkie, kilkudziesięciosekundowe nagrania atakujące fałszywymi treściami polityków i wyborców PiS. W kwietniu 2025 roku pojawiły się kolejne tego typu nagrania, wpisujące się w kampanię czarnego PR-u wymierzonego w przeciwnika Trzaskowskiego, obywatelskiego kandydata na urząd prezydenta RP Karola Nawrockiego. Media – w tym Marcin Dobski na portalu Republiki – wskazały, że w 2024 roku Fundacja „Twój Głos Jest Ważny” otrzymała darowizny od spółek kontrolowanych przez skarb państwa: Orlenu i PKO BP – po 300 tys. zł. Kolejne 300 tys. zł przekazała Polska Rada Biznesu. Fundatorem tej organizacji jest biznesmen Tomasz Kurzewski, współwłaściciel koncernu ATM Grupa, powiązanego z działającą na Dolnym Śląsku telewizją Echo 24, która otrzymała setki tysięcy złotych za produkowanie spotów wyborczych KO w 2023 roku.

Żona i była szefowa biura z posadami u biznesmena

Kurzewski jest także prezesem Fundacji Miasto Dzieci, której beneficjentem rzeczywistym jest jego żona, Dorota Michalak-Kurzewska. Fundacja prowadzi firmę Miniciti Non Profit, której miasteczko edukacyjne znajduje się w Centrum Praskim Koneser w Warszawie. To właśnie ta firma zatrudnia Małgorzatę Trzaskowską, żonę Rafała Trzaskowskiego. Zajmuje tam stanowisko menedżera projektów edukacyjnych. Wcześniej – jak ujawnił Marcin Dobski – prowadziła działalność gospodarczą, której głównym przedmiotem była „działalność usługowa związana z administracyjną obsługą biura”.

Oprócz tego – jak wynika z PKD – zajmowała się PR-em oraz produkcją filmów i nagrań wideo. Działalność ta została zamknięta tuż przed wygraną Trzaskowskiego w prawyborach w PO, które doprowadziły do wystawienia właśnie jego w walce o urząd prezydenta RP. Koleżanką żony kandydata PO jest Katarzyna Ślimak (dyrektor komunikacji i strategii w Miniciti), wieloletnia współpracowniczka Trzaskowskiego, była szefowa jego biura, gdy był europosłem. Małgorzata Trzaskowska nie odpowiedziała na pytania Marcina Dobskiego. 
 

Autor: Piotr Nisztor

Źródło: Gazeta Polska
Reklama