Premier Donald Tusk doprowadził do sytuacji, że prokuratura państwa polskiego jest przybudówką partii politycznej - ocenił popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, pytany o wymianę zdań pomiędzy prezydentem a premierem.
Wczoraj prezydent Andrzej Duda poinformował, że zwrócił się do szefa rządu Donalda Tuska o wyjaśnienia ws. przesłuchania Barbary Skrzypek. W ocenie prezydenta, sprawa jest bulwersująca, budzi wątpliwości i ma też "aspekt państwowy". Wyraził nadzieję na odpowiedź i rzetelne postępowanie wyjaśniające.
Tusk na Twitterze napisał: "Panie Prezydencie. Przywrócenie rządów prawa po ośmiu latach bezprawia, za które jest Pan współodpowiedzialny, było i jest głównym celem mojego rządu. A czasy, kiedy prezydent, premier czy prezes partii wpływali na losy śledztw, minęły. Proszę się do tego jakoś przyzwyczaić".
Nawrocki pytany na środowej konferencji prasowej o tę wymianę zdań powiedział, że premier Tusk "doprowadził do sytuacji, że dzisiaj prokuratura państwa polskiego jest przybudówką partii politycznej premiera Donalda Tuska". "To do czego doprowadził premier Donald Tusk w kontekście działania polskiej prokuratury, oczywiście przy oporze wielu porządnych prokuratorów, którzy czują się zawstydzeni, że muszą w tym uczestniczyć, jest złamaniem pewnej społecznej umowy i normalnego państwa polskiego. W tym kontekście zgadzam się z panem prezydentem" - ocenił.
A milczenie Donalda Tuska i mojego głównego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego w tej strasznej sprawie jest równie wymowne
– dodał Nawrocki.
[polecam:https://niezalezna.pl/polska/rysiek-zagraza-tuskowi-i-dlatego-do-niego-przychodza-protest-w-obronie-majdzika-w-skawinie/539734