- Zwracamy się do Panów w sprawie, która budzi nasze zaniepokojenie, ma bowiem istotne znaczenie dla rozwoju nauki w Polsce, szczególnie w obszarze sztucznej inteligencji (AI) - piszą w liście otwartym do Donalda Tuska i Jana Grabca ludzie polskiej nauki.
W czwartek portal wyborcza.biz poinformował, że rezygnację z pracy w IDEAS złożył twórca i pierwszy prezes instytutu, Piotr Sankowski. Współpracownicy bardzo chwalą Sankowskiego i wskazują, że stworzył w IDEAS zespół wybitnych ekspertów w zakresie sztucznej inteligencji. Natychmiast wskazano, że za Sankowskim można spodziewać się kolejnych odejść. To eufemizm. Przez ośrodek przetoczyła się fala odejść.
Jak pisze red. Anna Wittenberg z Dziennika Gazety Prawnej, z rady naukowej zrezygnowało już 6 osób: Marta Kwiatkowska, Marcin Żukowski, Aleksander Mądry, Wojciech Samek, Marek Barwiński, Zofia Dzik.
Na stanowisko szefa IDEAS NCBR powołano dr hab. Grzegorza Borowika, ze znacząco mniejszym doświadczeniem i osiągnięciami w zakresie badań nad AI. Same kryteria wyboru są co najmniej mgliste, a Maciej Gdula, wiceminister nauki, twierdzi, że kluczem były "kwestie komercjalizacji" i zarabiania instytutu, choć nie jest to priorytetem - jak wynika ze statutu IDEAS.
Sprawa wywołała spore poruszenie w kręgach naukowych oraz wśród entuzjastów technologii sztucznej inteligencji. Sytuację w IDEAS NCBR zestawiono z innymi działaniami, do których dochodzi za rządów koalicji 13 grudnia w instytucjach naukowych, chociażby w Sieci Badawczej Łukasiewicz czy Polskiej Akademii Nauk. PAN w sobotę wieczorem w dramatycznym wpisie w mediach społecznościowych napisała tylko: "Polska nauka tonie".
W związku z tym, co stało się w IDEAS NCBR, środowisko naukowców i entuzjastów technologii AI wystosowało do szefa rządu Donalda Tuska i szefa Kancelarii Premiera Jana Grabca list otwarty z apelem o podjęcie działań.
Zamieścił go w sieci prof. Dariusz Jemielniak z Akademii Leona Koźmińskiego.
- Zwracamy się do Panów w sprawie, która budzi nasze zaniepokojenie, ma bowiem istotne znaczenie dla rozwoju nauki w Polsce, szczególnie w obszarze sztucznej inteligencji (AI) - zaapelowano.
Przedstawiono krótko sytuację w IDEAS - zmianę kierownictwa i serię odejść z instytucji.
"IDEAS NCBR w krótkim czasie zdobył międzynarodowe uznanie, i przyciągnął znakomitych badaczy, dając nadzieję na wykorzystanie potencjału Polski i włączenie jej do współtworzenia najważniejszej technologii XXI wieku, jaką jest sztuczna inteligencja. Wszystko wskazuje na to, że zmiana w kierownictwie, szczególnie bez realnego uzasadnienia merytorycznego, zaprzepaści szansę na funkcjonowanie tej instytucji, zahamuje rozwój badań nad AI w Polsce, a także zniechęci wielu najlepszych naukowców rozważających Polskę jako miejsce swojej pracy badawczej i wdrożeniowej. Sytuacja rodzi obawy o obrany kurs polityki naukowej Państwa również w kontekście niedawnych propozycji zmian w Polskiej Akademii Nauk"
- czytamy w petycji.
Sygnatariusze poprosili szefa rządu o wyjaśnienie powodów decyzji personalnej o zmianie kierownictwa IDEAS oraz rozważanie "ponownej analizy sytuacji i ewentualnej rewizji podjętych kroków".
"Jako naukowcy, badacze, ale także reprezentanci sektora prywatnego, który rozwija sztuczną inteligencję w Polsce i o niej edukują, jesteśmy głęboko zainteresowani utrzymaniem wysokiego poziomu badań naukowych w naszym kraju i wzmacnianiem jego pozycji na arenie międzynarodowej. Nie ulega wątpliwości, że wspólnie możemy znaleźć rozwiązanie, które będzie służyć najlepszym interesom polskiej nauki i rozwoju technologicznego" - wskazano.
Pod petycją w poniedziałkowy poranek podpisało się ponad 500 osób, w tym prof. Andrzej Dragan, prof. Aleksandra Przegalińska, prof. Izabela Grabowska, dr hab. inż. Maciej Piasecki, dr Maciej Kaweck, Jan Oleszczuk-Zygmuntowski.