Były łzy, deklaracja pojednania (co prawda niedotrzymana) i szczere przeprosiny. Posłowie zgromadzeni na Komisji Regulaminowej wbijali oczy w sufit, gdy próbował ich dopaść śmiech. Poruszony zaś okazał się Paweł Kukiz, który szczerze przeprosił za rzuconą przed laty obelgę. Ale zamiast akceptacji ze strony oskarżyciela prywatnego, wzruszył Henrykę Krzywonos z Platformy Obywatelskiej.
Późnym czwartkowym popołudniem zebrała się Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Posłowie rozpatrywali wniosek oskarżyciela prywatnego Pawła Bednarza z dnia 4 grudnia 2018 r. o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Pawła Kukiza. Czego dotyczył wniosek? Internetowego wpisu, w którym Kukiz wypalił do Bednarza: „jesteś chory psychicznie”.
Na czwartkowej komisji Bednarz zjawił się osobiście. I jako pierwszy zabrał głos.
Zalecił Kukizowi przeprowadzenie badań psychiatrycznych i podkreślił:
„nie może tak być, że poseł, który ma stanowić prawo w Polsce, może bezkarnie zelżyć człowieka!”.
Chwilę po tym dodał, że całej sprawy by nie było, gdyby Kukiz powiedział „przepraszam”. - Mężczyźni nigdy nie spotykają się w sądzie. Niestety zmusił mnie do tego - mówił dalej.
Wyraźnie wzruszony, przeszedł do dalekiej dygresji (fragment komisji poniżej):
Upomniany przez prezydium komisji, wrócił do rzeczy: „pan Kukiz ma szansę publicznie przeprosić. Jeśli zobowiąże się do przeprosin, nie musimy spotykać się w sądzie, bo mężczyźni w sądzie się nie spotykają”.
Po tym głos oddano politykowi. Kukiz, zamiast konfrontacyjnego tonu, przyjął postawę skruchy.
- Wzruszyłem się i bardzo chciałem przeprosić pana Pawła Bednarza za te wszystkie krzywdy. Nie wiedziałem, że to może wyrządzić aż tak wielkie krzywdy. Jest mi po prostu wstyd. Bardzo pana przepraszam panie Pawle. Mam nadzieję, że jakoś będę w stanie zrekompensować wszystkie krzywdy. A komisja, jeśli uzna za zasadne, proszę o ukaranie
- mówił.
Czy to otworzyło drogę do polubownego załatwienia sprawy? Nic z tych rzeczy. Bednarz szybko zdanie zmienił i podtrzymał swój wniosek o pociągnięcie Kukiza do odpowiedzialności, czym rozzłościł obecnych na sali posłów.
Za Kukizem wstawiła się… Henryka Krzywonos z Platformy Obywatelskiej. - Bardzo mi przykro, ale będę bronić pana Kukiza - rozpoczęła.
Zwróciła się do Bednarza:
„jest pan niesłowny! Przed chwilą powiedział pan, że przyjmie przeprosiny. O co panu chodzi z tą salą sądową? Jest pan mściwym człowiekiem i nie wierzę w to, że się pan opiekuje dziećmi. Paweł Kukiz ma Order Uśmiechu. Ciężko pracował dla dzieci”.
Zapis pełnego posiedzenia sejmowej komisji poniżej: