To jest kompromitacja tych ludzi - ocenił w rozmowie z Telewizją Republika pracę przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej na komisji ds. legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium RP poseł PiS Piotr Kaleta. Polityk skomentował wykluczenie przez Michała Szczerbę Andrzeja Śliwki. Przewodniczący podjął taką decyzję, po próbie złożenia przez posła PiS... wniosku formalnego.
Przed komisją ds. legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium RP zeznaje dziś premier Mateusz Morawiecki. Podczas posiedzenia, jak i poprzednich, nie brakuje skandalicznego zachowania ze strony przewodniczącego Michała Szczerby.
W trakcie przesłuchania wniosek formalny chciał złożyć poseł PiS Andrzej Śliwka. Trudno jednak zrozumieć było, czego dotyczył, ponieważ przewodniczący odmówił mu jego przedstawienia. Szczerba i tak jednak stwierdził, że będzie on głosowany. Daniel Milewski PiS zwrócił wówczas uwagę, że członkowie komisji nawet nie wiedzą, w jakiej kwestii będą głosować.
Poseł KO przekonywał jednak, że słyszał treść wniosku. Według niego, chodziło o "wyłączenie przewodniczącego ze względu na ewentualną bezstronność". Wniosek nie zyskał wystarczającej liczby głosów.
Chwilę później Szczerba wykluczył Śliwkę, bo - jak stwierdził - uniemożliwiał prowadzenie obrad. W rzeczywistości chodziło tylko o złożenie kolejnego wniosku formalnego.
"Pan mi uniemożliwił złożenie wniosku formalnego. Przecież to jest cyrk, co pan robi. Za dużo przy tej granicy z Jońskim biegał"
W trakcie przerwy całą sytuację skomentował w rozmowie z Telewizją Republika poseł PiS Piotr Kaleta.
"Ci ludzie się po prostu panicznie boją prawdy. (...) Naprawdę tu nie ma jakiejkolwiek treści. Pan poseł Szczerba jest beznadziejnie słaby do roli przygotowany. Jedyną jego taktyką będzie wykluczanie poszczególnych posłów. Wczoraj pan poseł Bogucki, dzisiaj pan poseł Śliwka, za chwilę pewnie ja, być może Daniel Milewski. To jest po prostu kompromitacja tych ludzi. Szkoda, że to tak naprawdę strasznie dużo kosztuje"