Wiceprzewodniczący SLD Andrzej Szejna zapowiedział, że jego ugrupowanie chce stworzyć połączoną siłę o nazwie "Lewica". Nie wykluczył, że ostatecznie doprowadzić to może do powstania dużej lewicowej partii.
Poseł elekt poinformował o zamiarach utworzenia "jednego wspólnego klubu parlamentarnego o nazwie „”Lewica”".
- Zaczniemy od klubu parlamentarnego, później będzie to szło w kierunku zacieśniania współpracy partii politycznych. Nie wykluczamy, że na koniec ta współpraca partii politycznych będzie oznaczała jedno ugrupowanie o nazwie "Lewica”
– stwierdził Szejna. Dodał, że działania w tej sprawie "trzeba rozłożyć na dłuższy okres".
- Nie będziemy się spieszyć, ale chcemy przyjąć pewne założenia, które następnie zrealizujemy. Myślę, że w ciągu dwóch lat to się da zrobić. Ale na pewno przed końcem kadencji musi być już ukształtowana jedna formacja polityczna
– zapowiedział wiceprzewodniczący SLD.
Szejna lider listy KW SLD w woj. świętokrzyskim uzyskał w wyborach 24 337 głosów i zdobył mandat poselski. Ugrupowanie uzyskało w regionie 9,95 proc. poparcia.
Szejna to były wiceminister w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Pełnił także funkcję wiceministra gospodarki, pracy i polityki społecznej. W latach 2004-2009 zasiadał w europarlamencie VI kadencji. W 2015 r. Szejna otwierał sejmową listę Zjednoczonej Lewicy w regionie. Otrzymał ponad 14,5 tys. głosów, ale nie zdobył mandatu (komitet nie przekroczył progu wyborczego).