Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Co ogłosi Tusk wieczorem? Może chodzić o Giertycha

W powyborczy poranek rozpoczęły się spekulacje, co dalej z rządem Donalda Tuska. Pojawiły się już nawet pierwsze nazwiska nowych ministrów, a wśród nich Roman Giertych. Politycy KO podali nawet "cechę" jego charakteru, która miałby przedstawiać go jako następcę Adama Bodnara.

Poniedziałkowy poranek przyniósł potwierdzenie późnonocnych wyników sondażowych. Prezydentem Polski został Karol Nawrocki. Jako jedną z przyczyn przegranej Rafała Trzaskowskiego respondenci, a za nimi także media upatrują niskie notowania rządu Donalda Tuska wynikające z jego złego funkcjonowania.

Reklama

Rozpoczął się także wyścig o informacje o tym, kto odejdzie z rządu, a kto do niego wejdzie. Oczekiwanie podsyca także brak jak dotąd reakcji premiera na wygraną Nawrockiego i zapowiedź oświadczenia, które Tusk ma wygłosić w mediach.

Wybór padnie na Giertycha, bo jest..."większym ch***"

Na liście nazwisk do dymisji znalazł się także Adam Bodnar, który zdaniem informatorów Dominiki Długosz w rządzie ma zostać zastąpiony Romanem Giertychem.

Zdaniem pytanych przez dziennikarkę Newsweek polityków KO "nie ma szans na przeprowadzenie reformy wymiary sprawiedliwości w takim kształcie, nad jakim pracował Bodnar. To idzie do kosza na śmieci i trzeba kompletnie zmienić myślenie o reformie". 

"On (Bodnar - red.) pierwszy leci.(…) potrzebny jest teraz ktoś, kto jest większym ch***"

– odparł rozmówca.

"Na pytanie, czy jest nim Roman Giertych, pada odpowiedź twierdząca" - relacjonuje rozmowę portal gazety.

Źródło: niezalezna.pl, x.com, newsweek.pl
Reklama