Poniedziałkowy poranek przyniósł potwierdzenie późnonocnych wyników sondażowych. Prezydentem Polski został Karol Nawrocki. Jako jedną z przyczyn przegranej Rafała Trzaskowskiego respondenci, a za nimi także media upatrują niskie notowania rządu Donalda Tuska wynikające z jego złego funkcjonowania.
Rozpoczął się także wyścig o informacje o tym, kto odejdzie z rządu, a kto do niego wejdzie. Oczekiwanie podsyca także brak jak dotąd reakcji premiera na wygraną Nawrockiego i zapowiedź oświadczenia, które Tusk ma wygłosić w mediach.
Wybór padnie na Giertycha, bo jest..."większym ch***"
Na liście nazwisk do dymisji znalazł się także Adam Bodnar, który zdaniem informatorów Dominiki Długosz w rządzie ma zostać zastąpiony Romanem Giertychem.
Zdaniem pytanych przez dziennikarkę Newsweek polityków KO "nie ma szans na przeprowadzenie reformy wymiary sprawiedliwości w takim kształcie, nad jakim pracował Bodnar. To idzie do kosza na śmieci i trzeba kompletnie zmienić myślenie o reformie".
"On (Bodnar - red.) pierwszy leci.(…) potrzebny jest teraz ktoś, kto jest większym ch***"
– odparł rozmówca.
"Na pytanie, czy jest nim Roman Giertych, pada odpowiedź twierdząca" - relacjonuje rozmowę portal gazety.