- Konferencja się skończyła - przyznał z uśmiechem na ustach premier Donald Tusk, gdy padło pytanie o reparacje od Niemiec. Wykrzyczał je reporter Telewizji Republika, który nie otrzymał od organizatorów mikrofonu. Wymownie prędko z oczu dziennikarzy samego Tuska zabrał kanclerz Olaf Scholz, zapewne domyślając się kontekstu pytania.
Tylko wybrane redakcje mogły zadawać pytania podczas konferencji Donalda Tuska i Olafa Scholza w Berlinie – pisze Michał Jelonek na platformie X.
Nie będąc wytypowanym do zadania pytania spośród polskich dziennikarzy, pod koniec wydarzenia wykrzyczał:
„Panie premierze, czy mam rozumieć, że rezygnuje pan z reparacji?”.
Gest gospodarza dał wyraźny sygnał Tuskowi, że to koniec konferencji prasowej. Scholz wymusił uścisk dłoni, uśmiechnął się i wymownym gestem zaprosił polskiego premiera do wyjścia.
- Chyba na tym zakończyliśmy konferencję
- odparł Tusk i udał się za kanclerzem Niemiec.
Tylko wybrane redakcje mogły zadawać pytania podczas konferencji @donaldtusk i @OlafScholz w Berlinie!
— Michał Jelonek (@MichalJelonek) February 12, 2024
Zadałem więc pytanie bez mikrofonu, czy wobec szokujących słów premiera Tuska o zamkniętym temacie reparacji od Niemiec, z należnych Polsce i Polakom pieniędzy za niemieckie… https://t.co/403d1WXgWM