Były zarząd Agencji Rozwoju przemysłu protestuje przeciwko oskarżeniom rzucanym w przestrzeni publicznej przez obecnego szefa Agencji. "Nie zostaniemy zastraszeni żadnymi doniesieniami do prokuratury. Uznajemy to za kolejne naruszenie naszych dóbr osobistych, których stanowczo będziemy bronić w sądzie" - napisali Cezariusz Lesisz, Mariusz Rusiecki i Sebastian Dąbski.
Walne zgromadzenie akcjonariuszy nie udzieliło absolutorium byłemu zarządowi Agencji Rozwoju Przemysłu, a Agencja zapowiedziała złożenie zawiadomień do prokuratury w związku z rzekomym "szeregiem nieprawidłowości". Obecny prezes ARP Michał Dąbrowski ogłosił wczoraj złożenie 14 doniesień do organów ścigania.
Byłe szefostwo Agencji - Cezariusz Lesisz, Mariusz Rusiecki i Sebastian Dąbski - zareagowało oświadczeniem.
- W związku z wypowiedziami Prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu Michała Dąbrowskiego z 12 września 2024 r. oraz publikacjami medialnymi dotyczącymi rzekomych nieprawidłowości wykrytych w ARP, jako byli członkowie Zarządu raz jeszcze stanowczo protestujemy przeciwko oskarżeniom formułowanym przez nowy Zarząd ARP - napisali byli członkowie zarządu ARP.
Zaprzeczamy wszelkim zarzutom i traktujemy powtarzane od miesięcy zapowiedzi Prezesa Dąbrowskiego o złożeniu zawiadomień do prokuratury, a także ostatnią ponowną zapowiedź w tej sprawie, jako pretekst do nieudzielenia absolutorium, a przede wszystkim jako realizację politycznej zemsty nowej władzy w Polsce. Nie ma to nic wspólnego z merytoryczną oceną pracy każdego z członków Zarządu ARP S.A. Z powyższego wynika uzasadnione podejrzenie, iż nowy Zarząd ARP swoim zachowaniem wypełnił znamiona przestępstwa określonego w art. 234 § k.k. (fałszywe oskarżenie). Nie zostaniemy zastraszeni żadnymi doniesieniami do prokuratury. Uznajemy to za kolejne naruszenie naszych dóbr osobistych, których stanowczo będziemy bronić w sądzie. Nasi pełnomocnicy przygotowują pozwy zarówno w kwestii bezprawnie nieudzielonego absolutorium, jak i innych naruszeń naszych dóbr osobistych