GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Brejza pytany o sprawę Kraśki: „Nie słyszałem”. Dociśnięty odparł: „Przepisów trzeba przestrzegać”

- Nie słyszałem o tej sprawie - tak na pytanie o sprawę Piotra Kraśki, który przez 6 lat prowadził samochody bez prawa jazdy, odpowiedział Krzysztof Brejza, senator Platformy Obywatelskiej. Skutek oglądania wyłącznie TVN-u?

youtube.com/printscreen, Tomasz Hamrat/ Gazeta Polska

Jak informował "Super Express", prezenter TVN został zatrzymany do rutynowej policyjnej kontroli na początku kwietnia. Podczas kontroli okazało się, że Kraśko nie posiada prawa jazdy już od 6 lat. Tabloid precyzował, że Kraśce odebrano prawo jazdy już w 2009 i 2014 roku za przekroczenie punktów karnych. 

Osoba znająca sprawę przekazała "SE", że prokuratura postawiła dziennikarzowi zarzuty, a Kraśko przyznał się do winy i został skazany na 7,5 tys. zł grzywny i kolejny rok zakazu prowadzenia pojazdów.

O komentarz do tej sprawy poproszono Krzysztofa Brejzę, senatora Platformy Obywatelskiej. Okazało się, że polityk PO... nie słyszał o tej sprawie. 

Rozmowa dziennikarza z senatorem PO przebiegała następująco:

Dziennikarz: Czy mógłby pan senator skomentować wyczyny pana Kraśki? Co pan o tym sądzi? 

Krzysztof Brejza: Panie Marku, przepisów trzeba przestrzegać. 

D: Czyli ocenia pan negatywnie wyczyny pana Kraśki?

KB: Wie pan co, nie słyszałem o tej sprawie.

D: Nie słyszał pan, naprawdę? 

KB: W internecie gdzieś tam mi przemknęło, ale nie znam szczegółów. Wolałbym się nie wypowiadać. 

D: Sześć lat. Wyrok sądu dostał, ponieważ sześć lat bez prawa jazdy jeździł. Dwa razy prawo jazdy mu zabrano. 

KB: Proszę pana, przepisów trzeba przestrzegać. Zwłaszcza przepisów ruchu drogowego. 

 



Źródło: facebook.com/tvlubczasopisma, niezalezna.pl

Mateusz Mol