Poseł PSL Władysław Bartosiewicz wyraził wątpliwości w sprawie ostatecznego wyglądu projektu ustawy o związkach partnerskich, który niebawem ma trafić do Sejmu. Podkreślił, że w rozmaitych projektach pod tytułami przemycane są niezwiązane z nim treści.
Minister ds. równości Katarzyna Kotula powiedziała kilka dni temu, że projekt ustawy o związkach partnerskich jest gotowy i że w tym tygodniu zapadną decyzje, czy zostanie złożony. Wyraziła nadzieję, że "to się sfinalizuje" w ciągu kilku dni.
Na antenie Radia Zet o to, czy poprze ten projekt, został zapytany poseł PSL Władysław Bartoszewski.
"Zależy, co będzie w ostatecznym projekcie, bo tutaj, jak zwykle, diabeł jest w szczegółach"
Bartoszewski oznajmił, że "bardzo dziwne rzeczy są przemycane w rozmaitych projektach ustaw, które mają jeden tytuł, a zupełnie inną treść".
Władysław Teofil Bartoszewski, wiceminister MSZ.
— Bambo (@obserwujesobie) April 17, 2024
Ups, pan WTB zdradza kuchnię, jak przygotowywane są projekty ustaw przez #Koalicja13grudnia
„bardzo dziwne rzeczy są przemycane w rozmaitych projektach, ma jeden tytuł, a zupełnie inną treść”.
Koalicja zbudowana na zaufaniu 😂😂 pic.twitter.com/JAApgCQT9I
Warto przypomnieć, że zaskakującą treść miał np. projekt ustawy dotyczący zamrożenia cen energii do połowy roku 2024 roku. Choć poprzedni rząd przygotował dokument, który miał uchronić Polaków przed wysokimi rachunkami, to po przejęciu władzy przez obecnie rządzącą koalicję do Sejmu trafiła jego alternatywna wersja. W niej znalazła się "wrzutka wiatrakowa".
Kwestia poparcia dla ustawy o związkach partnerskich wywołała już podział w Trzeciej Drodze. Szef Polski 2050 Szymon Hołownia oznajmił, iż prawdopodobnie większość posłów w jego klubie, w tym on sam, poprze ten projekt. Wątpliwości ma za to przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, o czym w tekście poniżej.