Zabezpieczenie TK ws. Prokuratury Krajowej
15 stycznia br. Trybunał Konstytucyjny nakazał prokuratorowi generalnemu powstrzymanie się od działań uniemożliwiających wykonywanie uprawnień przez prokuratora krajowego Dariusza Barskiego; wstrzymał też decyzję o powołaniu Jacka Bilewicza na p.o. prokuratora krajowego. Tamto postanowienie sędzi TK Krystyny Pawłowicz wydano na kanwie skargi konstytucyjnej, jaką w TK złożył tego samego dnia Barski.
Sam minister sprawiedliwości prokurator generalny nie zastosował się jednak do wyroku TK, bo uznał go za "nieistniejący". Szef MS został zapytany o brak respektowania wyroku TK przez reportera TV Republika podczas konferencji prasowej.
"Jak zapewne pan redaktor się zorientował, jakieś 3-4 tygodnie temu wydałem oświadczenie, które stwierdza, że postanowienie zabezpieczające wydane przez panią Krystynę Pawłowicz uznaję za nieistniejące ze względu na to, że pani Krystyna Pawłowicz nie powinna orzekać w tej sprawie, gdyż była osobą, która uczestniczyła w przyjęciu ustawy o prokuraturze. Po drugie, pan Dariusz Barski w tej sytuacji nie mógł skorzystać ze skargi konstytucyjnej, ponieważ nie wyczerpał dostępnych środków odwoławczych, jaką jest normalna droga sądowa"
– oświadczył Bodnar.
Gdy reporter zwrócił mu uwagę, że powinien najpierw wykazać, że sędzia Pawłowicz była nieobiektywna, Bodnar odpał: "Przed chwilą to wykazałem i jak prawdopodobnie się pan zapoznał z argumentacją, która była wtedy przedstawiona, zostały przedstawione odpowiednie opinie prawne, których treść i argumenty podzielam".