„Bezczelność poziom Siemoniak” – szef MSWiA krytykuje Raport RPO obnażający nieludzkie traktowanie i inne naruszenia praw i wolności politycznie represjonowanych ks. Michała, pań Urszuli i Karoliny za... brak konsultacji z instytucjami, które sam Rzecznik kontroluje! Wyobraźmy sobie absurd: kontrolowany dyktuje kontrolującemu, co ma napisać - tak reakcję szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka na opinię Rzecznika Praw Obywatelskich ocenił Marcin Romanowski na platformie X.
W poniedziałek Rzecznik Praw Obywatelskich poinformował w komunikacie, że czynności realizowane podczas postępowania prowadzonego w biurze RPO nie dały podstaw do uznania, że ks. Michał Olszewski był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w konstytucji i na gruncie prawa międzynarodowego; wykazały natomiast, że doszło do niehumanitarnego traktowania oraz innych naruszeń praw i wolności.
Odnosząc się do tego komunikatu szef MSWiA Tomasz Siemoniak powiedział w neo-TVP Info, że był nim bardzo zaskoczony. W jego ocenie w komunikacie znalazły się "ewidentne nieprawdy". Przypomniał też, że obrońcy ks. Olszewskiego wnieśli zażalenie na jego traktowanie, a "sąd bardzo wnikliwie to zbadał". Szef MSWiA stwierdził, że ks. Olszewski. miał własne kanapki i dziękował za propozycje posiłków.
Do słów Siemoniaka odniósł się na platformie X Marcin Rymanowski.
„Bezczelność poziom Siemoniak” – szef MSWiA krytykuje Raport RPO obnażający nieludzkie traktowanie i inne naruszenia praw i wolności politycznie represjonowanych ks. Michała, pań Urszuli i Karoliny za... brak konsultacji z instytucjami, które sam Rzecznik kontroluje! Wyobraźmy sobie absurd: kontrolowany dyktuje kontrolującemu, co ma napisać. Ale w zasadzie trudno się dziwić – przecież właśnie takie standardy już mamy pod rządami koalicji 13 grudnia w administracji rządowej i niestety również w sądach
- Siemoniak, który nie potrafi odróżnić lampki od mikrofonu, znów błyszczy intelektem i brnie w ślepą uliczkę, z której nawet bodnarowcy po cichu się wycofali: pan minister z uporem godnym lepszej sprawy powołuje się na postanowienie sądu oddalające zarzuty nieludzkiego traktowania ks. Michała. Problem? „Wyrok” ten to fasada, oparta na praktycznie zerowym postępowaniu dowodowym. Polityczna aktywistka w todze z „Iustitii” wzięła po prostu za dobrą monetę wyjaśnienia instytucji podejrzanych o nieludzkie traktowanie i uznała je za wystarczające, odrzucając niemal wszystkie wnioski dowodowe obrony. Po co dowody, skoro można zamieść sprawę pod dywan? - dodał Romanowski.
I teraz mamy szok i niedowierzanie Siemoniaka: jak to, miało być „dogadane,” a tu jakiś RPO wchodzi z butami i sypie piach w tryby? Owszem, a to dopiero początek niewygodnych dla Tuska, Bodnara, Siemoniaka i reszty szajki pytań
„Bezczelność poziom Siemoniak” – szef MSWiA krytykuje Raport RPO obnażający nieludzkie traktowanie i inne naruszenia praw i wolności politycznie represjonowanych ks. Michała, pań Urszuli i Karoliny za... brak konsultacji z instytucjami, które sam Rzecznik kontroluje! Wyobraźmy… https://t.co/CyRgq0gbZI
— Marcin Romanowski (@MarcinRoma19996) December 29, 2024