"Obrzydliwa baba, obrzydliwa!" - komentują internauci wystąpienie "ministry" edukacji Barbary Nowackiej. Chodzi o jej mowę na konferencji "Zatrzymaj hejt" w Sejmie, gdzie Nowacka... hejtowała swojego poprzednika, Przemysława Czarnka.
Sam pomysł zorganizowania w Sejmie konferencji "Zatrzymaj hejt" należy pochwalić - jak wszystko, co próbuje unormować dyskurs polityczny w Polsce. Kolejny raz okazuje się jednak, że dobrymi chęciami piekło wybrukowane. Bo jak można mówić o jakimkolwiek pozytywnym efekcie, kiedy przemawiająca już na początku minister edukacji Barbara Nowacka (Lewica) swoją wypowiedź oparła tak naprawdę tylko właśnie na hejtowaniu Przemysława Czarnka.
"On naprawdę podsycał złe emocje!" - oceniła, a tym, którzy głosowali za obecną koalicją pogratulowała. "Możecie być dumni z siebie, bo wyłączyliście hejt płynący z samego centrum władzy"- stwierdziła.
Po latach rządów takich ludzi jak Czarnek, bardzo ciężko jest odbudować podstawy zaufania
- dodała Nowacka.
Barbaria Nowacka, ministra☝️edukacji.
— Bꓭambo (@obserwujesobie) October 28, 2024
Sejm, konferencja „Zatrzymaj hejt”.
Wszystko co chcielibyście wiedzieć o hejcie i mowie nienawiści, ale nie wiedzieliście, że bez szacunku się nie da.
W roli głównej Barbaria Nowacka z drużyny #CzopkiTuska
Obrzydliwa baba. Obrzydliwa. pic.twitter.com/cDJ7BA2JJB