Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Aferę Trzaskowskiego dostrzegł nawet Ruch Ośmiu Gwiazd. "Gratuluję sztabu, mordeczko" - kpią

Afera związana z prowadzoną w sieci hejterską kampanią na rzecz Rafała Trzaskowskiego mocno odbije się na kandydaturze wiceszefa Platformy Obywatelskiej. Świadczą o tym kolejne negatywne komentarze, które wychodzą już nawet od przeciwników Prawa i Sprawiedliwości. Głos zabrał m.in. Ruch Ośmiu Gwiazd, który przypomniał słynne zdjęcie.

W czwartek ujawniono, że za hejterską kampanią oczerniającą Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, a wspierającą Rafała Trzaskowskiego, stoi fundacja "Akcja Demokracja". Jej szefem jest Jakub Kocjan -  były asystent poseł Koalicji Obywatelskiej i zagorzały sympatyk tej partii. 

Choć sztab wiceszefa Platformy Obywatelskiej próbuje odciąć się od powiązań z Kocjanem, to nie wymażą zdjęć, które potwierdzają relacje szefa "Akcji Demokracja" z politykami KO.

Ujawnione informacje, jak i reakcje sztabu Trzaskowskiego, wstrząsnęły opinią publiczną - mimo że większość mainstreamowych mediów próbuje aferę przemilczać. W sieci pojawia się coraz więcej komentarzy, że taka ingerencja w kampanię wyborczą powinna wykluczyć polityka PO z prezydenckiego wyścigu. Tym bardziej, że podległy rządowi NASK wprowadzał w błąd w odnoszących się do sprawy komunikatach. 

Negatywnie o kampanii Trzaskowskiego wypowiadają się już nawet najwięksi przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości. Głos zabrał nawet m.in. Ruch Ośmiu Gwiazd, który przypomniał słynne zdjęcie z 2015 roku i skwitował:

"Rafał Trzaskowski, gratuluje sztabu mordeczko"

Fotografia pochodzi ze sztabu Bronisława Komorowskiego podczas ogłoszenia przegranych przez niego wyników prezydenckich w 2015 r. Na zdjęciu uwieczniony został m.in. reżyser Andrzej Wajda i jego małżonka, a za nią mężczyzna, który wziął ostatnio udział w spotach kręconych na użytek wspomnianej nielegalnej kampanii.

Aferą zniesmaczony jest również Adrian Zandberg, lider partii Razem.

Zagraniczna firma prowadziła przez wiele tygodni płatne kampanie za setki tysięcy złotych (tak się dziwnie składa, że korzystne dla władzy), reakcji na czas nie było. To, co opisała WP, to kompromitacja NASK

- napisał w mediach społecznościowych.

 

Źródło: niezalezna.pl