„Nadciąga ciamajdan”. Opozycja bezlitośnie wykpiona przez internautów
Niektórym marzy się Majdan w Warszawie, chcieliby w ten sposób obalić demokratycznie wybraną władzę.

Michał Broniatowski, redaktor naczelny miesięcznika „Forbes”, jeden z bohaterów książki „Resortowe dzieci”, zamieścił na Facebooku instrukcję, w której zwięźle opisał, „co musi się stać, żeby powstał Majdan”. Grupce „obrońców demokracji” być może taki scenariusz się marzy, w końcu po coś koksowniki – niczym zomowcy w czasie stanu wojennego – przed budynek Sejmu zwieźli. Grzeją się przy nich i wystają po nocach. Pojawiają się też jakieś apele o przynoszenie herbaty, ktoś informuje o zbiórce żywności, ktoś inny dowozi pizzę… I tak sobie ta groteskowa akcja trwa.
Internauci natychmiast dostrzegli humorystyczny potencjał farsy urządzonej przez kodziarstwo przed Sejmem i przez posłów opozycji na sali plenarnej. Posypały się memy oraz komentarze, a hasztag #ciamajdan zdobył sporą popularność.