Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Tomasz P. Terlikowski,
17.02.2019 05:02

Źle się dzieje w Watykanie

Trudno nie zadać pytania, czy Franciszek ma świadomość, że zarzucił Janowi Pawłowi II, iż chronił on „manipulantów seksualnych”?

Są takie wypowiedzi, których nie da się już cofnąć i które uruchamiają burzę. Tak jest ze słowami Ojca Świętego Franciszka na temat św. Jana Pawła II i chronienia przez niego osób promujących „niewolnictwo seksualne”. Te słowa muszą wywołać burzę, a wypowiadający je papież musiał wiedzieć, że niszczy w ten sposób autorytet św. Jana Pawła II, którego – notabene – wcześniej kanonizował. Przypomnijmy te słowa. „Jest taka anegdota: kardynał Joseph Ratzinger miał wszystkie dokumenty dotyczące zgromadzenia, w którym dochodziło do nadużyć seksualnych i ekonomicznych. Udał się do niego, ale natrafił na przeszkody i nie mógł tam dotrzeć. Papież Jan Paweł II, który pragnął poznać prawdę, poprosił go o spotkanie. Joseph Ratzinger przedstawił na nim dokumentację, wszystkie zebrane papiery. Gdy wrócił, powiedział do swojego sekretarza: »Daj to do archiwum«. Wygrała druga partia” – mówił na pokładzie samolotu Franciszek. „Nie wolno nam się tym gorszyć, to są kroki w dłuższym procesie. Ale jeśli chodzi o papieża Benedykta, to pierwszą rzeczą, którą powiedział po wyborze, było: »Przynieście mi z powrotem te papiery z archiwum«. I rozpoczął śledztwo” – zakończył Franciszek. Krótko po tej wypowiedzi Stolica Apostolska wydała sprostowanie, w którym zaznaczyła, że Ojciec Święty, mówiąc o wykorzystywaniu i „niewolnictwie seksualnym”, miał na myśli „manipulację”. Ale nawet jeśli potraktować te wyjaśnienia poważnie, to trudno nie zadać pytania, czy Franciszek ma świadomość, że zarzucił Janowi Pawłowi II – którego sam wyniósł na ołtarze – iż chronił on „manipulantów seksualnych”? Tego rodzaju zarzut, nawet sformułowany jako anegdota, musi być wyjaśniony. Nie, nie kiedyś, ale teraz. Ojciec Święty odpalił w Watykanie bombę. Teraz trzeba wszystko dokładnie wyjaśnić. Jeśli tak się nie stanie, to Kościół i Stolica Apostolska zostaną uznane za instytucje bez autorytetu.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane