Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Tadeusz Płużański,
14.11.2021 15:18

Wypraszamy sobie!

11 listopada to najważniejsze polskie święto. Święto Niepodległości odzyskanej w 1918 roku po 123 latach niewoli. W tym szczególnym dniu oddajemy hołd Polakom, którzy Ojczyznę wolną nam wrócili. Pamiętamy o działaczach patriotycznych, dyplomatach, a szczególnie żołnierzach.

Podkomendnych współtwórcy Niepodległej Józefa Piłsudskiego, o tych, którzy granice II RP wywalczyli, i o tych, którzy za chwilę uratowali Polskę, a także Europę przez bolszewicką nawałą. Bo gdyby nie Cud nad Wisłą, Rzeczypospolitej na mapie świata znów by nie było, istniałaby niecałe dwa lata. Tego wyjątkowego dnia przywołujemy także uczestników innych zrywów wolnościowych – powstańców listopadowych, styczniowych, obrońców Ojczyzny w 1939 roku, żołnierzy Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych.

W końcu tych, którzy wierni przysiędze bronili Polski przed drugim, sowieckim okupantem – wyklętych przez komunę Żołnierzy Niezłomnych. Nie możemy zapomnieć, że tysiące z nich do dziś spoczywają w bezimiennych dołach. Przywołujemy w końcu ostatniego Niezłomnego – Ryszarda Kuklińskiego, którego prezydent Andrzej Duda mianował pośmiertnie na stopień generała. To kolejny symboliczny moment łączący III Rzeczpospolitą z II RP, której idei „pierwszy polski oficer w NATO” pozostał wierny, zdradzając ZSRS i stworzoną przez Stalina kolonię: Polską Rzeczpospolitą Ludową. Ale w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości nie możemy również zapomnieć o tych, którzy deptali nasze wartości, którzy występowali przeciwko naszej państwowości, którzy nas okupowali, represjonowali i mordowali. To komunistyczni zbrodniarze w mundurach UB i SB, Głównego Zarządu Informacji WP, KBW, ZOMO itd., itp. Funkcjonariusze, współpracownicy i donosiciele aparatu represji. Sprawcy masakr w Poznaniu, Lubinie, na Wybrzeżu i w stanie wojennym, mordercy księży, zbrodniarze w togach prokuratorskich i sędziowskich. Musimy napiętnować tych, którzy niepodległą Polskę zdradzili. Także następców tych zdrajców, którzy kłamią, że dziś ulicami Warszawy maszerują „faszyści”. Ja i moja rodzina sobie to wypraszamy!