O tym, że SD jeszcze istnieje, wiedziało zapewne już niewielu. To ostatnia partia dawnego FJN, która nawet zachowała nazwę funkcjonującą w PRL i trwa sobie w najlepsze, pod przewodem Pawła Piskorskiego. Tak oto Koalicja Europejska stała się FJN-bis. Nie brakuje tu „postępowych katolików”, ale i takie TKKŚ (Towarzystwo Krzewienia Kultury Świeckiej) w postaci frakcji Barbary Nowackiej też można tu odnaleźć. Właściwie bardziej przypomina to PRON, który wyewoluował z FJN w 1982 r. i poszerzył swoją bazę o wszystkie możliwe „siły postępu”. Wszak są tu jeszcze PO i Nowoczesna, i Zieloni. Oficjalnie PRON zakończył działalność 8 listopada 1989 r. „ze względu na osiągnięcie możliwości porozumiewania się na płaszczyźnie szerszej niż PRON”. Kiedy jednak ta „płaszczyzna” związana z Okrągłym Stołem się załamała, mamy powtórkę z rozrywki.
W tradycji stanu wojennego
Wstąpienie PSL (d. ZSL) do Koalicji Europejskiej dopełniło symbolicznego aktu reaktywacji Frontu Jedności Narodu z czasów PRL. Wcześniej w koalicji pojawili się byli komuniści z PZPR. Ciszej było o decyzji Stronnictwa Demokratycznego, które przystąpiło do eurokoalicji jeszcze przed ZSL.