Obecny prezydent USA obiecał w kampanii wyborczej, że rozprawi się z nielegalnymi imigrantami. I choć wszystkich nie da się wyłapać i deportować, to 1,6 mln osób, które wydalono lub które dobrowolnie wyjechały, robi wrażenie. A to tylko osiem miesięcy, odkąd Trump objął prezydenturę. Przez lata demokraci tłumaczyli, że aby opanować problem nielegalnej imigracji, potrzebne są nowe ustawy i przepisy. I tylko gadali. Trump udowodnił, że nie są mu potrzebne kartki papieru i dyskusje, gdyż wystarczą wola polityczna i twarde decyzje. Bo tak się rozwiązuje problemy. Gadanina nic nie da.
Twarde decyzje Trumpa
Granicy USA z Meksykiem nie da się teraz przekroczyć swobodnie, jak za czasów prezydenta Joego Bidena. Administracja Donalda Trumpa chwali się, że granica jest uszczelniona na 99 proc. i nawet jeśli jest to przesada, to niewiele mija się z prawdą.