Partia zewnętrzna w ostatnich latach jest posłuszna wytycznym z Berlina. Ale w sprawie Smoleńska pozostaje wierna Moskwie. Na stronie PO opublikowano materiał, który dowodzi, że katastrofę smoleńską spowodowali polscy piloci – źle wykształceni, nieprzygotowani do lotu, łamiący procedury. Materiał kończy się dramatycznym pytaniem: Dlaczego? To sugestia, że ich błędy nie wynikały tylko z rzekomego słabego wyszkolenia, ale że do łamania zasad zostali zmuszeni. Oczywiście w domyśle chodzi o prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To nic nowego. W rosyjskich mediach teza ta pojawiła się natychmiast po katastrofie. Byłam tego dnia w Smoleńsku. Trzy godziny po katastrofie powielane w Polsce przez PO kłamstwa usłyszałam od Rosjanina, kierowcy busa wiozącego dziennikarzy: „Polski prezydent uparł się, żeby lądować!”. Ów młody chłopak usłyszał to w rosyjskiej telewizji. Mijają lata, a PO jest tej wersji wierna.
Co sprawia, że Tusk, Kopacz, Schetyna z kolegami wciąż są posłuszni Putinowi, wbrew oczywistym interesom kraju i wbrew prawdzie? Co powoduje, że w rocznicę śmierci nie wahają się szargać pamięci ofiar katastrofy? Jakie to zobowiązania? To jest dramatyczne dla polskiej polityki pytanie: dlaczego?
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#Platforma Obywatelska
#PO
#Katastrofa smoleńska
#Smoleńsk
Joanna Lichocka