Donaldowi Tuskowi i wspierającym go mediom udało się w czasie ostatniej kampanii ukształtować osobowości dwubiegunowe wśród swoich zwolenników – ich zdolność godzenia i akceptowania rzeczy sprzecznych, czego symbolem może być serduszko w klapie z jednej strony, a hasło „J… PiS” z drugiej.
W czasie kampanii wyrażało się to w akceptowaniu permanentnie zmienianych poglądów przez Tuska. Czy to zdeformowanie mentalności jest chwilowe, czy długotrwałe? Jeśli to drugie, jest to zła wiadomość dla tych polityków i publicystów prawicowych, którzy bagatelizują postawę kameleona u Rafała Trzaskowskiego. Z tego, że postawa ta kompromituje go w oczach osób, które cenią sobie doświadczenie i fakty, rozum i logikę, nie wynika, iż przeszkadza ona osobowościom politycznie „dwubiegunowym”. Przed Karolem Nawrockim stoi zadanie odwrócenia tego zjawiska w starciu z Trzaskowskim.