W Polsce jednak dzięki uruchomionym na czas ogromnym środkom odczuwamy w mniejszym stopniu jego skutki. Propozycje Platformy są całkowitym zaprzeczeniem tego, co jako formacja rządząca robiła w czasie kryzysu zapoczątkowanego w 2008 r. Wszyscy pamiętamy, jak okłamywano nas obrazem „zielonej wyspy”. Platforma, która podniosła VAT, teraz chce go obniżać. Platforma, która wprowadziła opłatę za drugi kierunek studiów (zakwestionowaną przez TK), chce zwrotu kosztów czesnego itd., itd. To nie tylko hipokryzja, ale też próba zakłamania swojej zerowej wiarygodności. Dlatego z całą mocą musimy przeciwstawić się szkodliwym dla Polski ambicjom spod wyblakłego sztandaru PO. Receptą na ich zakłamanie musi być zjednoczenie obozu dobrej zmiany, a wszelkie próby jego rozbijania należy traktować jako działania na naszą szkodę i w porozumieniu z przeciwnikiem.
Recepta na hipokryzję
Obnażanie hipokryzji liderów PO nie jest zadaniem nazbyt trudnym, zwłaszcza że sami na kolejnych konferencjach dają jej nowe dowody. Nie inaczej było w sobotę, gdy Borys Budka prezentował pomysły przeciwdziałania kryzysowi. Nie ma co dyskutować z faktem, że świat mierzy się ze spowolnieniem gospodarczym wywołanym przez covidowe trzęsienie ziemi.