Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,​Joanna Lichocka,
19.03.2018 10:33

Radość późnych wnuków

Fortepian Chopina powrócił. „Ten!… co Polskę głosił, od zenitu / Wszechdoskonałości Dziejów / Wziętą, hymnem zachwytu, / Polskę”. Jesteśmy późnymi wnukami tamtego czasu – dnia, gdy Moskale wyrzucili fortepian Chopina przez okno na Krakowskie Przedmieście, gdy „ideał sięgnął bruku”. To wydarzenie – symbol rosyjskiego barbarzyństwa, ale i znak przyszłego tryumfu polskiej kultury – uwiecznił Cyprian Kamil Norwid. Instrument pochodził z warsztatu Fryderyka Buchholtza.

Żaden egzemplarz nie zachował się w dobrym stanie do naszych czasów, nie wiedzieliśmy więc, jak pierwotnie brzmiały utwory Chopina. Współczesne instrumenty brzmią inaczej. Teraz, dzięki resortowi kultury odzyskaliśmy i fortepian Chopina, i oryginalny dźwięk jego utworów. Na podstawie istniejących pierwowzorów powstała kopia fortepianu Buchholtza. Projekt sfinansował PKN Orlen. W sobotę w Teatrze Wielkim dzięki transmisji TVP1 wszyscy mogliśmy usłyszeć Koncert f-moll Chopina zagrany właśnie na tym fortepianie. To symboliczne wydarzenie dla polskiej kultury, najzwyczajniej piękne. Wielkie gratulacje należą się wicepremierowi Piotrowi Glińskiemu – ten projekt to kolejny przykład dobrej zmiany w sferze kultury.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane