Pierwszy jej wymiar – społeczny, to pomoc rodzinie, wsparcie najbiedniejszych. Drugi – reforma państwa, przede wszystkim jego finansów, bez której nie byłyby możliwe programy społeczne. Trzeci – to sens obywatelski, wprowadzenie takich procedur demokratycznych, by obywatele mieli realny wpływ na to, co robią rządzący. Tu warunkiem jest dotrzymywanie słowa, realizacja programu wyborczego – i to robimy. Czwarty – to przyspieszenie rozwoju kraju. Dzięki współpracy rządu i samorządów możemy szybciej podnieść poziom życia i standardy działania państwa. I piąty wymiar wprowadzanych od trzech lat zmian – bezpieczeństwo militarne, także to polegające na wzmocnieniu podmiotowości państwa, tak by Polska mogła skuteczniej bronić własnych interesów. Ale przede wszystkim dobra zmiana oznaczać może zmianę naszego życia publicznego. Chodzi o to, by reguła działania pro publico bono – tak obca POstkomunie – stała się zasadą powszechną.