Najwyraźniej prawdy powiedzieć nie może, bo to ściągnęłoby na nią kłopoty, a za kłamstwa – w odróżnieniu od występów dla mediów – byłaby ukarana. Dlatego unika komisji. Oto dramat zdemoralizowanej, upadłej partii, jaką jest PO – prawda jest dla nich zabójcza, łgarstwo może być już równie kosztowne. Robione przez zaprzyjaźnione stacje sondaże pokazują spadek notowań PiS-u i dają nadzieję kamaryli na powrót do władzy. Warto więc przypomnieć istotę rządów PO: grupa przestępcza rozkradła majątek wart miliardy złotych, system prawny III RP wszystko zalegalizował, ludzi wyrzucono na bruk. Bo Warszawa to rządy, mentalność i tupet PO w soczewce.