Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Tadeusz Płużański
18.08.2025 22:18

Pilecki w dole się przewraca

Mianowany przez koalicję 13 grudnia dyrektor Instytutu Pileckiego, prof. Krzysztof Ruchniewicz, planował zorganizowanie seminarium o zwrocie dóbr kultury przez Polskę m.in. Niemcom oraz Żydom – ten tekst w dzienniku „Rzeczpospolita” wywołał skandal.

W jego wyniku Ruchniewicz stracił stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które pełnił równolegle, ale… dyrektorem Instytutu Pileckiego pozostał. Rotmistrz, który walczył z Niemcami, przewraca się w dole śmierci, do którego po zamordowaniu 25 maja 1948 roku wrzucili go komuniści – tych ostatnich zwalczał nie mniej bohatersko. Podobny skandal wywołała wystawa o mieszkańcach Pomorza Gdańskiego, którzy zostali wcieleni – najczęściej pod przymusem – do armii III Rzeszy niemieckiej, nazwana przez organizatorów (Miasto Gdańsk i Muzeum II Wojny Światowej) pieszczotliwie: „Nasi chłopcy”. Czy w takim razie to Polacy odpowiadają za II wojnę światową? – komentarze do wystawy były bezlitosne. Wystawą oburzyli się Polacy. Jej zamknięcia domagają się także Kaszubi: „Mundur z niemiecką gapą i swastyką był dla tych chłopców przede wszystkim symbolem upokorzenia. Nosili go z niechęcią, wstydem i pogardą. Przymusowa służba w armii hitlerowskiej była brutalnym zerwaniem z ich tożsamością – zarówno polską, jak i kaszubską”. Tymczasem niemiecki dziennik „FAZ”, w artykule zatytułowanym prowokacyjnie „Polscy żołnierze Hitlera”, stwierdził, że wystawa to „szansa na normalizację polskiej pamięci”, a oburzenie polskich polityków (tu wymienieni zostali Andrzej Duda czy Jarosław Kaczyński) to „ignorancja i propaganda”. Z kolei niemiecki minister Wolfram Weimer zilustrował swój wpis na Instagramie w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego propagandowym zdjęciem SS z powstania w getcie warszawskim. Wpis potem wycofał, ale czy na to kłamstwo zareagował polski rząd? Protestujący Kaszubi podsumowali, że pod rządami obecnej koalicji w Polsce jest realizowana niemiecka polityka historyczna: „Niemcy skutecznie, z wielką konsekwencją rozmywają dziś swoją odpowiedzialność za tragedię II wojny światowej”.