Hołownia chce wykreować się na człowieka szczerego, autentycznego, czyli bliskiego zwykłemu człowiekowi. Abstrahując od jego zdolności aktorskich, trzeba przyznać, że udało mu się osiągnąć efekt, na który liczył, bo w istocie na kilka dni przykuł uwagę opinii publicznej niekonwencjonalnym zachowaniem. Były prezenter zwietrzył szansę na wejście do drugiej tury, w której wcale nie musi być bez szans. Czy Polacy nabiorą się na wizerunek zatroskanego o ojczyznę wrażliwca?
Pałac wart jest łez wrażliwca
Trudno odmawiać komukolwiek prawa do wyrażania emocji na swój sposób, ale gdy czyni to publicznie kandydat na prezydenta w spocie wyborczym, do tego popłakuje nad konstytucją, należy zapytać o sens sceny niczym z taniego melodramatu. Niektórzy mówią o chęci zwrócenia na siebie uwagi, inni podkreślają niestabilność emocjonalną kandydata, jeszcze inni wzruszają się jego wzruszeniem.