Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Nie bagatelizować rywala

Z logicznego punktu widzenia prawicowy kandydat na prezydenta powinien wygrać wybory z przytupem. Większość Polaków ma bowiem poglądy konserwatywno-prosocjalne lub konserwatywno-liberalne. Po stronie prawicy stoi prawda.

Jej kandydaci – Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen – są, w przeciwieństwie do kameleona Rafała Trzaskowskiego, autentyczni i głoszą własne poglądy. Rządy Donalda Tuska popiera coraz mniejsza liczba wyborców. Istnieje w tej sytuacji niebezpieczeństwo bagatelizowania przez prawicę głównego konkurenta. W drugiej turze będzie bowiem na pewno na niego głosować twardy elektorat Donalda Tuska. Ale również osoby, zwłaszcza kobiety, spoza tego grona, którym ten kandydat po prostu się podoba (ten estetyczny element odgrywa w naszym kraju bardzo ważną rolę). Wesprą Trzaskowskiego w większości wyborcy popierający inne partie koalicyjne. Ciągle jeszcze dominują u nas media liberalno-lewicowe. Niestety zawłaszczając sobie media publiczne, Tusk wiedział, że w ten sposób odbierze prawicy część wyborców. Odbierze ich również sam Trzaskowski w nowym wcieleniu konserwatysty. Dlatego prawica nie powinna go lekceważyć.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Jan Galarowicz